Tragiczny wypadek na trasie Hajnówka - Zabłudów
Jak podają służby:
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca toyoty jadąc w kierunku Zabłudowa z nieustalonych przyczyn zjechał na pobocze, gdzie pojazd dachował. Autem podróżowało ponad 10 osób. W wyniku zdarzenia 1 osoba zginęła, a kilka zostało rannych.
Autem osobowym jechało 11 osób!
Zobacz też: Śmiertelny wypadek w Chodorówce Starej. 35-latka przygniótł ciągnik
Siły i środki:
- OSP Zabłudów
- PSP Hajnówka
- OSP Trześcianka
- OSP Folwarki
- Policja
- ZRM
- Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
- Straż graniczna
Utrudnienia w ruchu
Droga wojewódzka numer 685 pomiędzy Zabłudowem a Hajnówką była nieprzejezdna na odcinku od Zabłudowa do Narwi po zdarzeniu drogowym z udziałem samochodu osobowego w Trześciance. samochody w Narwi i w Zabłudowie kierowane były w kierunku Bielska Podlaskiego
Czy autem podróżowali migranci?
W Internecie pojawiły się pogłoski, że osobówką podróżowali nielegalni uchodźcy, a auto prowadził kurier. Policja póki co nie ustosunkowała się do tej teorii. Faktem jest, że na miejscu zdarzenia zjawiła się Straż Graniczna.
(...)na miejsce jedzie rzecznik Tomasz Krupa. Po dalszych ustaleniach przekażemy więcej sprawdzonych informacji.
- czytamy w komunikacie.
Jedna osoba nie żyje, 10 trafiło do szpitala
Wstępne ustalenia policjantów wskazują na to że kierowca stracił panowanie, zjechał z drogi, a następnie dachował. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba zginęła, a 10 trafiło do szpitali. W akcji ratunkowej brały udział między innymi karetki, dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i zastępy straży pożarnej - informuje podlaska policja
- 15:14
Ruch na drodze odbywa się już bez utrudnień.
AKTUALIZACJA:
Funkcjonariusz z Placówki SG w Narewce w czasie wolnym od służby zauważył na drodze z Hajnówki w kierunku Białegostoku samochód osobowy marki Toyota Rav4 wypełniony dużą ilością osób. Podejrzewając, że jest to kurier przewożący osoby po nielegalnym przekroczeniu polsko-białoruskiej granicy podjął próbę śledzenia tego pojazdu. O tym fakcie powiadomił kierownika zmiany z Placówki Straży Granicznej w Narewce - czytamy w informacji podanej na stronie podlaskiego oddziału straży granicznej.
Kierowca toyoty kilkadziesiąt kilometrów jechał brawuro, nie zważając na obowiązujące przepisy i stwarzając zagrożenie na drodze. Do jadącego za kurierem funkcjonariusza dołączyli funkcjonariusze Straży Granicznej jadący nieoznakowanym samochodem służbowym. Przy próbie zablokowania auta kierowca zatrzymał się. Wówczas potwierdzono, że jedzie z nim kilkanaście osób. W momencie podjęcia próby wylegitymowania, kierowca toyoty cofnął i uderzył w służbowe auto, a następnie z dużą prędkością odjechał - informuje podlaski oddział straży granicznej.
Za miejscowością Trześcianka w kierunku Białegostoku kurier na prostej drodze stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi, dachował. Funkcjonariusze, którzy dojechali na miejsce wypadku, niezwłocznie podjęli czynności ratunkowe, powiadomili służby ratownicze i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Na miejscu pojawiły się karetki pogotowia, LPR, Straż Pożarna. Jedna osoba zginęła na miejscu, a 10 zostało zabranych do szpitali - czytamy na stronie internetowej podlaskiego oddziału straży granicznej.
Według wstępnych ustaleń wynika, że kierowcą pojazdu był obywatel Uzbekistanu, który pomagał przekroczyć nielegalnie granice 10 osobom. Wszyscy podróżowali w pięcioosobowym aucie.
Druga ofiara śmiertelna wypadki z migrantami. Pasażer zmarł w szpitalu
- Informację o zgonie kolejnego rannego w szpitalu dostaliśmy od służby zdrowia w Hajnówce. To pasażer - mówi Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. - 34-letni kierowca - obywatel Uzbekistanu - został zatrzymany przez policjantów i obecnie przebywa już w policyjnym areszcie.
