W środę sąd na Manhattanie w Nowym Jorku oficjalnie postawił Weinsteinowi zarzuty. 66-letni były król producentów w Hollywood, którego karierę zniszczył skandal seksualny, jest oskarżony o gwałt i przestępstwa seksualne. Były hollywoodzki mocarz mógł zostać oskarżony dzięki zeznaniom dwóch kobiet, z których jedna to była aktorka Lucia Evans. Oskarża ona Weinsteina o to, że w 2004 r. zmuszał ją do aktu seksualnego bez jej zgody.
Obrońca Harvey’a Weinsteina Benjamin Brafman zapowiedział już w rozmowie z dziennikarzami, że jego klient nie przyzna się do winy – informuje NBC News. – Jeśli dojdzie do procesu, liczymy na to, że pan Weinstein zostanie uniewinniony – powiedział. Były producent utrzymuje bowiem, że jest niewinny.
Weinstein stawił się już w sądzie w sprawie postawionych mu oficjalnie zarzutów w ubiegły piątek. Policja pobrała mu odciski palców, założyła urządzenie namierzające (musi pozostać w granicach amerykańskich stanów Nowy Jork i Connecticut) i zabrała paszport. Producent wyszedł jednak z aresztu za kaucją w wysokości miliona dolarów.
To pierwsze zarzuty popełnienia przestępstwa, jakie usłyszał Weinstein, którego od października oskarżyło o gwałty i molestowanie seksualne ponad 70 kobiet, w tym Angeline Jolie, Gwyneth Paltrow czy Cara Delevingne. Weinstein został zwolniony z własnej wytwórni i odwróciło się od niego całe Hollywood.
POLECAMY: