Wielkie manifestacje poparcia dla jedności Hiszpanii spodziewane są w ten weekend na ulicach głównych miast w kraju, informuje El Pais. Demonstracje, w których mają wziąć udział tysiące ludzi zaplanowano m.in. w Madrycie i Sewilli. Organizacje popierające jedność kraju wzywają także do organizacji podobnych wieców w samej Barcelonie.
Wcześniej Eric Millo, przedstawiciel rządu Hiszpanii w Katalonii przeprosił osoby ranne w czasie policyjnej interwencji podczas głosowania w referendum z ostatniej niedzieli. Dodał, że przeprasza także w imieniu samych policjantów. Jednocześnie ponownie obwinił regionalny rząd w Barcelonie za przeprowadzenie nielegalnego referendum.
Natomiast Sąd Apelacyjny w Madrycie zawiesił planowane na poniedziałek posiedzenie parlamentu Katalonii. Główne siły polityczne w regionie mają tam prawdopodobnie ogłosić deklarację niepodległości.
Raul Romeva, kataloński minister spraw zagranicznych zapowiedział już, że pomimo werdyktu Sądu Apelacyjnego, parlament spotka się i odbędzie się normalne posiedzenie, informuje BBC.
Carles Puigdemont, premier Katalonii zamierza wygłosić swoje przemówienie we wtorek. Czy wtedy zostanie proklamowana niepodległość regionu czy już w poniedziałek? Tego na razie nie wiemy.