Przez granicę polsko-ukraińską w Hrebennem codziennie przechodzą do Polski dziesiątki tysięcy ludzi. Zaledwie około sto metrów od tego przejścia mieszkają Joanna i Krzysztof Ulanowscy, przyjaciele Pawła Kukiza. Widząc trudną sytuację uchodźców postanowili działać.
- To był odruch serca. Wystawiliśmy obok domu namiot, w którym ustawione zostały stoliki. Tam zaczęliśmy ludziom rozdawać kawę, herbatę, ciasta, co tylko było można – mówi Joanna Ulanowska.
- Przyłączyli się do nas inni mieszkańcy: panie z KGW, różne stowarzyszenia, kto tylko mógł. Naprawdę! – dodaje pan Krzysztof. - Bo już po prostu nie mogliśmy na tę ludzką nędzę patrzeć.
Dom państwa Ulanowskich odwiedził w piątek (4 marca) Paweł Kukiz. Nie chodziło jednak tylko o wsparcie dla uchodźców przekraczających granicę.
- Wraz z członkami Stowarzyszenia „Potrafisz Polsko” jedziemy dzisiaj dalej, do Rawy Ruskiej. Mamy oczywiście dary, różne potrzebne rzeczy, w tym środki opatrunkowe, jednak chodzi o wsparcie na większą skalę – podkreślał Paweł Kukiz w domu państwa Ulanowskich (tam go spotkaliśmy). - Porozmawiamy tam z samorządowcami i z kim się da oraz zrobimy odpowiednie rozeznanie. Dowiemy się jakie są najpilniejsze potrzeby. I będziemy pomagać! To bardzo ważne, żeby robić to mądrze, efektywnie, tak, żeby naprawdę nic się nie zmarnowało. Nie jesteśmy sami. Wiem, że w naszych działaniach możemy liczyć na wsparcie PKN Orlen. To bardzo ważne.
Gdy Kukiz przebywał w domu państwa Ulanowskich, za jego oknami można było zobaczyć ukraińskie rodziny, które właśnie przekroczyły granicę, ludzi grzejących się przy tzw. koksownikach lub siedzących bezradnie na torbach i walizkach.
- Oni idą przez granicę w dzień i w nocy. To naprawdę przejmujące – mówił Leszek Woszczak ze Stowarzyszenia „Morsy spod młyna” z Rudy Żurawieckiej, który także pomaga uchodźcom.
- Jestem pewien, że oporu Ukraińców nikt już nie złamie. To zaczęło się jeszcze na Majdanie. Tam był duch zmian, stworzył się naród. Tam także byłem, pomagałem, woziłem, co było potrzeba – mówił do zebranych Paweł Kukiz. - Złość mnie ogarnia gdy myślę o tym, co teraz robią Rosjanie. Dlatego chcę działać. No dobrze, jedziemy!
Paweł Kukiz pożegnał się rodziną Ulanowskich i ich przyjaciółmi (wyściskał wszystkich). Potem wsiadł do busa i pojechał w stronę Rawy Ruskiej.
(Rozmowa z Pawłem Kukizem w poniedziałkowym, papierowym wydaniu "Kuriera Lubelskiego")
- Ostrzał w pobliżu naszej granicy. Zginęły cztery osoby
- Te fotografie chwytają za serce. Dzień na granicy w Hrebennem [DUŻO ZDJĘĆ]
- Giełda staroci na placu Zamkowym. Jakie perełki czekają na lublinian? [ZDJĘCIA]
- Relacja z 60. Plebiscytu Sportowego. Wypowiedzi laureatów i dużo zdjęć
- Paczki PCK Lublin ruszyły „Na pomoc Ukrainie!” (ZDJĘCIA)
- Protest „Solidarni z Ukrainą” w centrum Lublina. Zobacz zdjęcia
