Hurkacz zwycięski
Wtorkowy pojedynek zapowiadano jako starcie dwóch serwisowych gigantów i początek spotkania to potwierdził, bo obaj Panowie szybko wygrali swoje podania "do zera". Jednakże w 4. gemie Lajović dał się niespodziewanie przełamać, bo dwóch break-pointach i po kolejnym serwisie wygranym "do zera" Hurkacz prowadził już 4:1. Serbowi udało się jednak odrobić straty - Polak obronił aż trzy break-pointy, ale czwartego już nie zdołał. Do końca partii obaj Panowie nie oddali już swojego podania i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim Polak nie dał najmniejszych szans rywalowi, wygrywając go 7-2 i seta 7:6.
W drugiej partii Panowie konsekwentnie utrzymywali swoje podanie aż do 7. gema. W nim Hurkacz niespodziewanie objął prowadzenie 40:0 przy serwisie rywala i "na sucho" go przełamał. Lajović w kolejnym gemie miał break-pointa na wagę remisu, ale go nie wykorzystał. Ostatecznie Hurkacz wygrał drugiego seta 6:3.
Walka o Turyn
Hubert Hurkacz w drugiej rundzie zmierz się z Jan-Lennardem Struffem. W poniedziałek Niemiec wygrał z Amerykaninem Christopherem Eubanksem 7:6 (9-7), 6:4.
Wrocławianin zajmuje 11. miejsce w rankingu ATP, a także w klasyfikacji Race to Turin, która wyłoni ośmiu uczestników kończącego sezon turnieju masters. W ubiegłym tygodniu w Tokio miał szansę, by zmniejszyć stratę do rywali, jednak odpadł w pierwszej rundzie.
Obaj przeciwnicy w Bazylei są od niego niżej notowani: Lajovic - na 53. pozycji, a czekający w drugiej rundzie Struff - na 27.
