Rosja będzie potrzebowała trzydziestu lat na odbudowanie swojej siły gospodarczej i militarnej po wojnie na Ukrainie - uważają zachodni eksperci.
Na Ukrainie zginęło ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy, podczas gdy Rosja wydała jedną czwartą swojego rocznego budżetu na prowadzenie wojny.
Ogromne straty sprzętu wojskowego
Kijów zniszczył połowę rosyjskich czołgów, podczas gdy Moskwa szybko zużyła swoje zapasy pocisków i amunicji. Jedno z wysoko postawionych źródeł w brytyjskim rządzie powiedziało "The Times", że przywrócenie potęgi gospodarczej i militarnej Rosji może zająć od 20 do 30 lat.
Putin doprowadził do paraliżu gospodarkę i armię swojego kraju, ale nie zamierza się cofać, brnie dalej w bezsensowną i okrutną wojnę.
Zdaniem Kijowa, Putin mógłby zareagować na komplikacje na wschodzie i południu Ukrainy atakiem na Kijów w okolicach rocznicy inwazji na sąsiada. Stąd jego niedawna wizyta na Białorusi.
Szybki przerzut wojsk na Białoruś
Istnieją obawy, że Rosja mogłaby użyć pociągów do szybkiego przerzutu wojsk na Białoruś, aby przygotować się na nowy atak na stolicę Ukrainy.
Oczekujemy, że w styczniu ponownie ogłoszą ćwiczenia wojskowe jako pretekst do zwiększenia liczby rosyjskich żołnierzy i sprzętu wojskowego na Białorusi – powiedział „The Times” jeden z przedstawicieli ukraińskiego resortu obrony. Ale Łukaszenka popełnia wielki błąd. Wpuszczając rosyjskie wojska na swoje terytorium, zagraża sobie nawet bardziej niż Ukrainie.

mm