W których krajach zginęli dziennikarze?
Z raportu wynika, że najniebezpieczniejsze dla przedstawicieli tego zawodu były kraje Ameryki Łacińskiej, gdzie straciło życie 40 dziennikarzy.
Na pogrążonej w wojnie Ukrainie liczba zabitych dziennikarzy to 34. 14 z nich nosiło mundury armii ukraińskiej, a pozostali to głównie reporterzy wojenni prasy lokalnej.
Zgodnie z ogłoszonym w Genewie i jednocześnie w stolicach krajów Ameryki Łacińskiej komunikatem PEC, Meksyk był – po Ukrainie – drugim krajem świata, w którym zginęło najwięcej dziennikarzy.
„Większość z 17 zabitych w ubiegłym roku straciła życie z rąk zabójców nasłanych przez meksykańskie kartele narkotykowe, a zabójstwa te pozostawały bezkarne” – zwraca uwagę PEC.
Trzecim krajem świata, w którym zawód dziennikarza stał się szczególnie niebezpieczny, to niewielkie Haiti, pogrążone w chaosie po kataklizmach naturalnych i kryzysach rządowych. Zabito tam w ubiegłym roku 9 dziennikarzy.
Przedstawiciele tego zawodu ginęli w ubiegłym roku również m.in. w Kolumbii (4 zamordowanych), w Hondurasie (3 ofiary zabójstw) i po 2 w Brazylii i Ekwadorze.
Organizacja zaniepokojona
Prezes Press Emblem Campaign Blaise Lempen wyraził przy okazji ogłoszenia raportu zaniepokojenie „gwałtownie pogarszającą się” sytuacją dziennikarzy w Europie, która – jego zdaniem – jest „najgorsza od czasu w wojny w byłej Jugosławii”.
Press Emblem Campaign domaga się radykalnych działań w celu wymierzenia sprawiedliwości zabójcom przedstawicieli zawodu dziennikarskiego, którego wykonywanie staje się w niektórych regionach świata coraz bardziej niebezpieczne.

mm
Źródło: