Impeachment Donalda Trumpa. Oskarżenie zostało przesłane do Senatu, proces ma ruszyć już w lutym

Izba Reprezentantów USA przesłała Senatowi tzw. artykuły impeachmentu Donalda Trumpa. Senatorowie będą w procesie ławą przysięgłych. Do skazania potrzebna jest większość dwóch trzecich głosów.

Oskarżenie pod adresem byłego prezydenta dotyczy podżeganie przez niego do powstania w czasie przemówienia skierowanego do swoich zwolenników przed ich atakiem na Kapitol. Tym samym rozpoczyna się drugi impeachment Donalda Trumpa.

Dziewięciu Demokratów, którzy w tym procesie będą prokuratorami, przeniosło pisemne oskarżenie do sali Senatu, podążając tą samą drogą, którą ruszył tłum zwolenników Trumpa 6 stycznia, gdy starł się z policją.

Senat ma rozpocząć proces 9 lutego. 100 senatorów ma pełnić funkcję ławników w tym postępowaniu, które mogą zakończyć się pozbawieniem Donalda Trumpa prawa do ponownego pełnienia funkcji prezydenta. Aby skazać byłego prezydenta Demokraci będą potrzebować wsparcia 17 Republikanów z Senatu.

Rozprawie będzie przewodniczył Demokrata Patrick Leahy, najdłużej urzędujący członek Senatu.W poprzednim procesie impeachmentu przewodniczył John Roberts. Wtedy Donald Trump został uniewinniony, a zarzucano mu nadużycia władzy i utrudniania prac Kongresowi, sprawa zaś dotyczyła nacisków na prezydenta Ukrainy, by ten sprawił, że prokurator tego kraju postawiłby zarzuty Joe Bidenowi i jego synowi.

Wielu republikańskich parlamentarzystów było przeciwni postawienia Trumpa w stan oskarżenia argumentując, że nie jest on już prezydentem i byłoby to naruszenie konstytucji.
Przywódca większości w Senacie Demokrata Chuck Schumer, , odrzucił jednak ten argument. Jego zdaniem, przyjęcie tezy, że ​​Senat nie może sądzić byłych urzędników, oznaczałaby to ochrone zakaz ukarania każdego prezydenta, który zakończył rządy.

Donald Trump jest jedynym amerykańskim prezydentem, który został dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia przez Izbę Reprezentantów i jako pierwszy stanie przed sądem już po opuszczeniu urzędu. .

Senat jest podzielony 50-50, jednak Demokraci mają większość ze względu na decydujący głos wiceprezydent Kamali Harris. Przywódcy Senatu zgodzili się odłożyć proces na dwa tygodnie, aby dać Trumpowi więcej czasu na przygotowanie obrony i pozwolić Izbie Reprezentantów skupić się na priorytetach Joe Bidena, w tym nominacjach do jego gabinetu.

Oskarżenie koncentruje się na przemówieniu Trumpa do zwolenników, które wygłosił 6 stycznia przed Białym Domem. Kilka godzin później tłum zaatakował Kapitol, w którym połączone izby Kongresu debatowały nad formalnym uznaniem wygranej Bidena w wyborach prezydenckich.
Na wiele godzin trzeba było obrady przerwać, nim siły porządkowe wyprowadziły demonstrantów. Podczas zamieszek zginęło pięć osób, w tym policjant.
w trakcie swojego przemówienia Trump mówił o sfałszowanych wyborach i licznych nieprawidłowościach w głosowaniu. Wezwał swoich zwolenników do marszu na Kapitol, mówiąc im, aby „powstrzymali kradzież”, „okazali siłę” i „walczyli dużo mocniej”.

Republikański lider Senatu Mitch McConnell potępił przemoc. Republikański senator Mitt Romney powiedział CNN, że proces jest konieczny z powodu podżegania tłumu przez Trumpa. Z sondażu Reuters / Ipsos wynika, że 51 proc. Amerykanów uważa, iż ​​Senat powinien skazać Trumpa.