SPIS TREŚCI
Irański agent powiedział, że kazano mu odłożyć na bok inne działania, które podejmował w imieniu IRGC i „skupić się na inwigilacji, a ostatecznie na zabójstwie” Trumpa – wynika z dokumentów złożonych przez prokuratorów w sądzie federalnym na Manhattanie.
Agent miał powiedzieć oficerowi IRGC, że taki plan kosztowałby „ogromną” sumę pieniędzy. W odpowiedzi Irańczyk powiedział: „Wydaliśmy już dużo pieniędzy”, dodając, że „pieniądze nie są problemem”.
Na celowniku nie tylko Trump
- Ogłoszone dziś zarzuty ujawniają ciągłe bezczelne próby Iranu wymierzone w obywateli USA, w tym prezydenta-elekta Donalda Trumpa, innych przywódców rządowych i dysydentów, którzy krytykują reżim w Teheranie - powiedział Christopher Wray, dyrektor FBI. Iran „spiskował z przestępcami i zabójcami, aby atakować i zabijać Amerykanów na terytorium Stanów Zjednoczonych, a to po prostu nie będzie tolerowane” - dodał.
Informacja o planie zamordowania Trumpa wypłynęła przy okazji sprawy spisku mającego na celu zamordowanie Masih Alinejad, nowojorskiej działaczki na rzecz praw człowieka, która od dawna krytykuje irańskie represje wobec kobiet.
Dwie osoby w areszcie
Mężczyzna, któremu prokuratorzy powierzyli zadanie zabicia Trumpa i Alinejad, to 51-letni Farhad Shakeri. Prokuratorzy powiedzieli, że jest on na wolności i mieszka w Iranie. Dwóch innych mężczyzn zostało aresztowanych w tej sprawie i postawiono im zarzuty spisku. To Carlisle Rivera, lat 49, z Brooklynu i Jonathan Loadholt, lat 36, ze Staten Island.Rivera i Loadholt stanęli w czwartek przed sędzią federalnym na Manhattanie i zostali zatrzymani do czasu procesu.
źr. New York Times