Prof. Adam Glapiński został w środę zaprzysiężony w Sejmie na drugą kadencję na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego. Posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira wykorzystała ten moment do kolejnego happeningu.
Podczas uroczystości zaprzysiężenia Jachira wysypała na posłów z sejmowej loży sztuczne pieniądze mające według niej symbolizować wysoką inflację. Jak poinformowała, była to jej własna inicjatywa.
– Ale ile my lat będziemy sprzątać po rządach PiS i jak posprzątamy to rekordowe zadłużenie państwa, tę inflację? Nie ma na to mojej zgody, nie ma zgody na psucie finansów – mówiła po swoim happeningu, odpowiadając na zarzuty, że śmieciła w Sejmie, a bałagan po niej będą musieli posprzątać pracownicy.
Robert Telus, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentując zachowanie posłanki Koalicji Obywatelskiej, podkreślił, że do wydarzenia doszło w centrum demokracji – w polskim Sejmie. – Mamy prawo do tego, żeby mieć inne zdanie, żeby się z sobą spierać i nawet czasami kłócić, chociaż nie jest to najlepsze zachowanie. Ale to, co się stało dzisiaj, przechodzi wszystkie granice – powiedział.
Zdaniem posła PiS to jest skandal, który powinien być szybko wyjaśniony. – Moim zdaniem, jeżeli nie będzie reakcji Platformy Obywatelskiej, to znaczy, że było przyzwolenie na takie zachowanie posłanki Jachiry. To będzie oznaczać, że to było umówione – dodał.
– Powinna być reakcja ze strony PO. Ja w tym momencie oczekuję bardziej nie jakiejś kary dla pani Jachiry, bo chyba ona nic nie pomoże. Powinna być stanowcza reakcja Platformy Obywatelskiej w tej sprawie. Mam nadzieję, że taka będzie, a jeżeli nie, to znaczy, że Platforma Obywatelska stoi za tym skandalem – powiedział Robert Telus.
