W ostatnim czasie padają publiczne oświadczenia urzędników Rosji i Ukrainy, wyrażające chęć podjęcia ponownego dialogu o zakończeniu wojny.
Zdaniem ekspertów perspektywa rozmów jest jednak odległa. Mówią, że Ukraina będzie dążyć do osiągnięcia większych zwycięstw, nim usiądzie do stołu. Rosja zaś ma nadzieję, że wpływ zimy na sojuszników Ukrainy złamie międzynarodowe poparcie dla Kijowa i osłabi jego determinację.
- Na razie warto czekać. Ukraina nabrała rozpędu i ten postęp przygotuje grunt i warunki dla rozmów – mówi William Taylor, były ambasador USA na Ukrainie i wiceszef w Amerykańskim Instytucie Pokoju.
- Problem z negocjacjami polega na tym, że Rosja nie przedstawiła poważnych propozycji. Żądania Rosjan nasiliły się nawet, gdy ponieśli ogromne straty. Kreml nadal uważa Chersoń za swoją ziemię. Nie może być negocjacji, dopóki postawa Moskwy nie stanie się realistyczna – mówi Steven Pifer z Brookings Institution ds. USA i Europy.
Krym - czerwona linia?
- Patrząc w przyszłość, los Chersonia może zadecydować o tym, jak szybko negocjacje się zmaterializują- uważa Anatol Lieven, dyrektor Programu Eurazji w Instytucie Quincy.
Południowy region Ukrainy łączy kontynent z Krymem. Przesmyk łączący półwysep z Ukrainą stał się kluczowym korytarzem służącym do zaopatrywania wojsk Putina. Jeśli Ukraina zdobędzie obwód chersoński, ukrytym przesłaniem administracji USA jest to, że powinni się zatrzymać i zaakceptować zawieszenie broni – powiedział Lieven.
- To dlatego, że wyjście poza Chersoń byłoby postrzegane jako zagrożenie dla Krymu, z poważnymi konsekwencjami. Istnieją przesłanki, że jeśli Ukraina spróbuje zająć Krym, to użycie przez Rosję broni nuklearnej będzie bardzo duże – dodał.
Pifer zauważa, że armia ukraińska wolałaby celować w inne cele niż Krym, który jest trudny do zdobycia, ale łatwy do obrony, biorąc pod uwagę, jak wąski jest pas lądu łączy półwysep z resztą Ukrainy.
Jaki jest cel ostateczny?
- Jest za wcześnie, by mówić o negocjacjach, bo obie strony mają zbyt wiele do zyskania lub stracenia - mówi ekspert ds. bezpieczeństwa w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych Rafael Loss.
Po wycofaniu się Rosji z Chersonia Ukraińcy planują, jak kontynuować realizację celu, jakim jest wyrzucenie sił Moskwy z całego kraju. Kijów musi brać pod uwagę kontekst wewnętrzny. Po miesiącach wojny i cierpień ponad 85 proc. Ukraińców twierdzi, że naród powinien dalej walczyć, a nie negocjować, wynika z sondażu.

dś