Zarabiają więcej, ale wciąż dużo mniej niż przed pandemią
Jak informuje CISAC, w 2021 roku globalnie zebrano 9,6 mld euro tantiem, co stanowi wzrost o 5,8% w stosunku do poprzedniego roku. Jest to jednak wciąż wynik znacznie poniżej poziomów odnotowywanych przed pandemią COVID-19 (w 2019 roku globalnie zabrano o 5,3% więcej). To główny wniosek z raportu, który wskazuje, że choć pandemia koronawirusa dotyka świat w znacznie mniejszym stopniu, jej negatywne konsekwencje wciąż są widoczne i dotkliwe – także w zakresie wynagrodzeń twórców.
Pandemia zmieniła zasady gry
Drugi kluczowy wniosek dotyczy streamingu. Dwuletni lockdown wywarł bardzo negatywny wpływ na wynagrodzenia z występów na żywo i z koncertów, a jednocześnie przyspieszył rozwój odbioru treści w streamingu. Dla odnotowanego wzrostu w stosunku do roku 2020 duże znaczenie miały tantiemy cyfrowe (wzrost o 27,9%), co wyraźnie pokazuje potencjał streamingu i pilną potrzebę dalszych działań na rzecz większego udziału twórców na rozwijającym się rynku streamingowym. Bardziej przyjazny i zrównoważony ekosystem jest zdaniem CISAC szansą na powrót do normalności i dalszy wzrost wynagrodzeń autorskich.
Czy sprawiedliwszy ekosystem jest możliwy?
Raport CISAC pokazuje, jak zmienił się świat w zakresie uczciwego wynagrodzenia posiadaczy praw autorskich. Wyraźnie widać, że wciąż jest wiele do zrobienia.
"Po 10% spadku, który miał miejsce w 2020 r., powrót na ścieżkę wzrostu w ubiegłym roku jest imponującym osiągnięciem. Biorąc pod uwagę, że przychody z koncertów na żywo i odtworzeń publicznych w dużej mierze praktycznie nie istniały, przyspieszenie wprowadzania licencji cyfrowych przez wiele organizacji zbiorowego zarządzania okazało się sukcesem i sposobem na częściowe zrównoważenie strat. Nie ma wątpliwości, że jest w tych obszarach jeszcze dużo przestrzeni do wzrostu, aby go jednak osiągnąć, musimy zwiększać wartość kreatywnych dzieł na rynku cyfrowym i promować bardziej sprawiedliwy dla autorów ekosystem" - ocenił dyrektor generalny CISAC Gadi Oron.
Z kolei zdaniem Björna Ulvaeusa, szefa CISAC i lidera legendarnej grupy ABBA, serwisy streamingowe wciąż nie tworzą sprawiedliwych warunków dla twórców.
"Zbyt wiele uzyskiwanych od platform danych potrzebnych do identyfikacji i wynagradzania autorów jest niekompletnych lub po prostu nie ma danych. W rezultacie mnóstwo należnych pieniędzy nie trafia na konta twórców" - twierdzi.
Polska perspektywa
Stowarzyszenie Autorów ZAiKS, które od 1927 roku jest członkiem CISAC, jest przekonane, że kształtowanie bardziej sprawiedliwego dla twórców ekosystemu cyfrowego jest koniecznością, jeśli twórczość ma się rozwijać w sposób zrównoważony.
"Perspektywa zaprezentowana przez CISAC w najnowszym raporcie Global Collections pokazuje, że w ujęciu globalnym stoimy wciąż przed dużymi wyzwaniami. Nie inaczej jest w Polsce. Zmienia się sposób korzystania z pracy twórców, zachodzi też konieczność wzmocnienia pozycji autorów na rynku" – mówi Miłosz Bembinow, kompozytor i prezes ZAiKS-u.
"Musimy stale czerpać dobre wzorce z różnych rynków i wprowadzać w życie zmiany, które pozwolą twórcom otrzymywać sprawiedliwe i proporcjonalne wynagrodzenie za wykonaną pracę. To kluczowe, aby za zmianami sposobu odbioru kultury szły zmiany regulacyjne na rzecz autorek i autorów, bo bez ich pracy i wyobraźni nie byłoby kultury" - dodaje.
Przedstawiciel największej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w Polsce twierdzi też, że dobrym punktem wyjścia do dyskusji o przyszłości praw autorskich jest właśnie raport CISAC, który "na faktach i liczbach pokazuje jak w krótkim czasie zmienił się świat i co musimy zrobić, aby regulacje prawne skutecznie chroniły twórców".
źródło: ZAiKS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?