Jan Kulczyk zmarł w Wiedniu, w nocy z wtorku na środę, na skutek powikłań pooperacyjnych - poinformował Kulczyk Holding SA w komunikacie. Z nieoficjalnych informacji, podawanych przez media, wynika że chodzi o powikłania po "drobnym zabiegu kardiologicznym". W środę miał opuścić szpital, był umówiony na spotkania biznesowe.
Jan Kulczyk nie żyje | Zmarł Jan Kulczyk | Miał 65 lat | KOMENTARZE
Źródło: gloswielkopolski.pl/TVN24 Biznes i Świat/x-news
Jan Kulczyk urodził się w 1950 r., pochodził z Bydgoszczy. Ukończył prawo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza i handel zagraniczny na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Miał stopień naukowy doktora prawa międzynarodowego. W świat biznesu wszedł w 1981 r., zakładając firmę handlu zagranicznego Interkulpol. W 1988 roku wszedł do branży motoryzacyjnej, tworząc pierwszą w Polsce sieć dystrybucji samochodów marki Volkswagen.
Leszek Balcerowicz po śmierci Jana Kulczyka:
Jan Kulczyk był wielkim przedsiębiorcą, który osiągał sukcesy zarówno w Polsce jak i za granicą. Finansował też bez ostentacji wiele społecznych inicjatyw. W Polsce był atakowany, zwłaszcza przez antyliberalne kręgi, w proporcji do swoich osiągnięć. Nie da się napisać rzetelnej historii przemian po 1989 roku bez uwzględnienia roli Jana Kulczyka.
Był najbardziej aktywnym na arenie międzynarodowej polskim biznesmenem. Działał w Europie, Afryce, Ameryce Południowej. Był właścicielem przedsiębiorstwa Kulczyk Holding, z siedzibą w Warszawie i międzynarodowej grupy inwestycyjnej Kulczyk Investments. Od 2002 roku regularnie pojawiał się na liście najbogatszych Polaków. W 2015 r. jego majątek był szacowany na 15,1 mld zł.
- Tracimy kolejnego wybitnego przedsiębiorcę. Ta informacja to wielki szok. Jan Kulczyk był wizjonerem biznesu - komentuje Wojciech Kostrzewa, dyrektor generalny ITI. - Jego pierwsze pomysły wydawały się dla większości zupełnymi bajkami, a on udowodnił, że można zaangażowaniem i zdolnością przekonywania do wizji osiągnąć bardzo dużo - dodaje.
Waldemar Dąbrowski przyznaje, że śmierć Jana Kulczyka to dla niego bardzo trudna chwila, ponieważ biznesmen był jego przyjacielem. Były minister kultury podkreśla, że zmarł człowiek wybitny i świetnie wykształcony. - Był obdarzony przez Boga zdolnością kreowania wizji i ich urzeczywistniania - stwierdził Waldemar Dąbrowski.