Janusz Palikot o bezdomnych: "Ludzkie śmieci". Czy straci stanowisko w radzie MOCAK-u?

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Czy Janusz Palikot straci stanowisko w radzie Muzeum sztuki współczesnej MOCAK?
Czy Janusz Palikot straci stanowisko w radzie Muzeum sztuki współczesnej MOCAK? Fot. Malgorzata Genca / Polska Press
„Bezdomne ludzkie śmieci” – pisze Janusz Palikot, członek rady muzeum MOCAK, o napotkanej podczas podróży do San Francisco kobiecie w kryzysie bezdomności. Skandaliczne słowa byłego posła wywołały burzę, czy zostanie pozbawiony stanowiska w radzie muzeum, o co apelują radni miejscy?

Patogeny coraz bardziej odporne

od 16 lat

- Szczyt niezrozumienia i braku empatii. Nie należy żadnego człowieka traktować w ten sposób - mówi Alicja Szczepańska, przewodnicząca Rady ds. dialogu społecznego w obszarze bezdomności w Krakowie. - Takie wypowiedzi są niedopuszczalne.

„Wyrażamy ubolewanie, że w XXI wieku osoby powszechnie znane i aspirujące do wywierania wpływu na życie publiczne, posługują się krzywdzącym językiem nienawiści wobec tych, których należałoby wspierać w podejmowaniu prób przezwyciężenia swojej trudnej sytuacji życiowej” – czytamy w oświadczeniu Rady ds. dialogu społecznego w obszarze bezdomności powołanej przez Prezydenta Krakowa. - „Stanowczo sprzeciwiamy się wobec pojawiających się w przestrzeni publicznej sformułowań naruszających godność osób znajdujących się w kryzysie bezdomności”.

„Bezdomne ludzkie śmieci. Onanizowała się w śmietniku. Na ulicy. W śmieciach. W dzień. Obok przechodziło masę ludzi, nie zwracając uwagi na podniecone, zwierzęce, obłąkane podniecenie. Jęki śmiecia ludzkiego. Bezdomna, narkomanka, wariatka w agonalnym już stanie. Nie kontrolująca żadnych czynności życiowych. Jak Lizawieta u Dostojewskiego” – relacjonuje swój pobyt w San Francisco Janusz Palikot. - "Więźniowie z Majdanka mieli w sobie więcej z człowieka, mimo potwornego wycieńczenia i poniżenia, niż bezdomni z Kalifornii. To były nie tyle widma, ile jakby same organy, już niczym nie połączone w człowieka" - czytamy wpis byłego polityka.

"Nie boję się słów, ani odpowiedzialności" - tłumaczy w kolejnym poście w mediach społecznościowych. - "Nazwałem jak umiałem i trzeba mieć wiele złej woli, żeby nie widzieć mojego przerażenia, a widzieć tylko podłość. Cóż, wiadomo jacy ludzie tak właśnie widzą świat. Gdybyście przeczytali ten fragment w książce eseistycznej, to nie bylibyście oburzeni, ale media społecznościowe nadają wszystkiemu, co się w nich publikuje charakter publicystyczny" - pisze Janusz Palikot, stawiając swój wpis, który jest fragmentem jego książki "Stany amerykańskie" obok Dantego, Dostojewskiego czy Herberta.

Przypomnijmy, były polityk jest od grudnia ubiegłego roku członkiem Rady Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK, w której znalazł się z rekomendacji Marii Anny Potockiej, dyrektorki muzeum, jako wieloletni mecenas MOCAK-u.

Obok Janusza Palikota w Radzie Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK znaleźli się: prof. Dorota Folga Januszewska, była Prezydent Polskiego Oddziału ICOM, wicedyrektor Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie oraz członkini i przewodnicząca drugiej kadencji rady MOCAK-u; prof. Jerzy Hausner z Uniwersytetu Ekonomicznego; Piotr Krajewski - główny kurator WRO, który zasiadła także w pierwszej kadencji Rady Muzeum Sztuki Współczesnej; filozof i publicysta Janusz Majcherek; Katarzyna Olesiak - dyrektorka Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urząd Miasta Krakowa; biznesmen Jacek Prusek, malarka Beata Stankiewicz a także dyrektorka Międzynarodowego Centrum Kultury - Agata Wąsowska-Pawlik.

Powołanie do rady krakowskiego muzeum Janusza Palikota wzbudziło spore kontrowersje. Były poseł – najpierw Platformy Obywatelskiej, później założonego przez siebie ugrupowania Ruch Palikota - zasłynął kontrowersyjnymi wystąpieniami publicznymi. Przeciwko tej nominacji zaprotestował wówczas m.in. radny miejski Michał Drewnicki.

- Pan Palikot był szkodliwy dla życia publicznego w Polsce w swojej wcześniejszej działalności, od której - mimo że nie jest już czynnym politykiem – nigdy się nie odciął – komentuje dziś Michał Drewnicki słowa Janusza Palikota. - To są zachowania wulgarne i sprzeczne z moralnością oraz kulturą i dobrym wychowaniem. Taka osoba nie powinna zasiadać w radzie instytucji kultury. Zgodnie z wymogami powinny się tam znaleźć osoby o nieposzlakowanej opinii, czego o panu Palikocie nie da się powiedzieć.

Wniosek o odwołanie Janusza Palikota z rady MOCAK-u złożył do prezydenta Majchrowskiego radny Łukasz Maślona.

„Granice mojego języka oznaczają granice mojego świata - pisał Ludwig Wittgenstein i kiedy komuś zabraknie wyczucia tych granic, to powinien sam się zreflektować. Liczę, że refleksji nie zabraknie prezydentowi Krakowa i rozpatrzy mój wniosek o odwołanie Pana Palikota z Rady Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK” - to komentarz radnego Łukasza Maślony.

Czekamy na stanowisko Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK oraz prezydenta Majchrowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Janusz Palikot o bezdomnych: "Ludzkie śmieci". Czy straci stanowisko w radzie MOCAK-u? - Gazeta Krakowska

Wróć na i.pl Portal i.pl