Spis treści
Jarosław Kaczyński: Niemcy nie rozliczyli się ze zbrodni hitlerowskich
W środę po południu prezes PiS Jarosław Kaczyński wystąpił na konferencji prasowej. Głównym jej tematem było wtorkowe oświadczenie premiera Polski Donalda Tuska i kanclerza Niemiec Olafa Scholza po odbywających się w Warszawie konsultacjach międzyrządowych, w kontekście niemieckich zadośćuczynień za II wojnę światową.
– Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji – mówił szef niemieckiego rządu.
Ta wypowiedź Scholza stała się obiektem szerokiej krytyki, a opozycja na czele z PiS oskarżyła rząd Tuska o odpuszczenie tematu odszkodowań.
Jarosław Kaczyński w swojej wypowiedzi stwierdził, że Niemcy nigdy tak naprawdę nie rozliczyły się ze zbrodni, jakich dokonali w czasie II wojny światowej, a wielu zbrodniarzy kontynuowało spokojnie kariery po zakończeniu konfliktu.
Prezes PiS: Donald Tusk przeszedł szkolenie w Niemczech
Zdaniem szefa największej polskiej partii opozycyjnej, premier Tusk ustawił się w „pozycji parobka” wobec Niemiec.
– Jeśli jakiś polityk ustawia się wobec jakiegoś państwa w pozycji parobka, jeżeli przechodzi w tym kraju odpowiednie szkolenie, no to następnie nie tylko nie jest człowiekiem, którego nie można ograć i który się jakoś bardzo liczy, tylko jest traktowany po prostu jak parobek – twierdzi prezes PiS.
Dopytywany przez dziennikarza o to, jaki szkolenie miał przejść Donald Tusk w Niemczech, odpowiedział, że „wielu młodych ludzi przechodziło takie szkolenia” i „jeszcze kiedyś wszyscy się o tym dowiemy”.
– Z mojego punktu widzenia to nie jest insynuacja, a wiedza – zaznaczył.
Co z reparacjami?
Kaczyński zaznaczył jednocześnie, że Polska nigdy nie zrzekła się reparacji od Niemiec.
– Są dwie uchwały Sejmu, z 2004 i 2022 roku, obie przyjęte niemal jednomyślnie, które wyraźnie stwierdzają, że niczego takiego nie było i nie ma – powiedział.
Prezes PiS dodał, że rzekomy akt zrzeczenia się reparacji przez PRL został ogłoszony w „Trybunie Ludu”, a uchwała ówczesnego rządu nie ma żadnego znaczenia prawnego.
– Był to wynik pewnego incydentu w historii Związku Sowieckiego (...) i władza, która była w zasadzie czysto kolonialną, natychmiast, w ciągu jednego dnia zareagowała – mówił Kaczyński.
Stwierdził także, „iż potwierdzanie przez Tuska”, że doszło do zrzeczenia jest „niezwykle daleko idącym nadużyciem”.
Donald Tusk: Polska zrzekła się reparacji, dokument podpisała Anna Fotyga
Wcześniej w środę premier Donald Tusk napisał na portalu X, że to rząd PiS podpisał dokument o zrzeczeniu się reparacji, konkretnie miała to zrobić była minister spraw zagranicznych Anna Fotyga.
„Pisowska minister Fotyga podpisała dokument o zrzeczeniu się przez Polskę reparacji, nasz rząd załatwia z Niemcami zadośćuczynienie. Morawiecki wpisał do KPO podatek od diesli, my załatwiliśmy z Komisją jego usunięcie. Zielony Ład, migranci, ukraińskie zboże – zawsze to samo. Oni psują, zrzucają na innych odpowiedzialność, tupią nóżkami i stroją patriotyczne miny, my naprawiamy, co się da. A niektórzy wciąż dają się na to nabierać”– czytamy we wpisie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl