Gdy starszy mężczyzna nie wrócił do domu bliscy rozpoczęli poszukiwania. Przez kilka dni nie przynosiły one jednak rezultatu. W końcu zdesperowana rodzina przyjechała do Człuchowa aby poprosić o wsparcie jasnowidza.
Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego na 2017 rok: Unia Europejska się rozpadnie [WIDEO]
- Przywieźli ze sobą czapkę i zdjęcie zaginionego – mówi Krzysztof Jackowski. - Ja miałem pewne wątpliwości, czy ze względu na fakt, że ten pan cierpi na demencję starczą, uda mi się nawiązać z nim kontakt. Ostatecznie jednak wskazałem miejsce, gdzie może on przebywać. Moim zdaniem leżał gdzieś w błocie przy swojej miejscowości. Ci ludzie wzięli ode mnie mapkę i ruszyli w drogę do domu. Po drodze przekazali jednak bliskim, którzy byli na miejscu informacje, których im udzieliłem. Osoby, które były w Tymieniu zabrały ze sobą jakiegoś psa – typowego burka i poszły szukać w miejscu zaznaczonym na mapce. Dali psu powąchać rzeczy zaginionego i to podobno ten kundelek znalazł poszukiwanego mężczyznę tam, gdzie wskazałem. Ten starszy pan był w bardzo ciężkim stanie, ale żył. Prawdopodobnie jednak do rana mógłby nie przeżyć.
Więcej na stronie czluchow.naszemiasto.pl