Jastrzębie-Zdrój. Kacper P. próbował zabić swoją matkę. Wielokrotnie dźgnął ją nożem, gdy spała
Nowe fakty wychodzą na jaw w sprawie ataku nożownika w Jastrzębiu-Zdroju. Przypomnijmy, nocą, na jednym z jastrzębskich osiedli z nożem na matkę rzucił się syn. Mężczyzna został już zatrzymany i usłyszał zarzuty. Jak wynika z ustaleń śledczych, nożownikiem był 21-letni Kacper P. Mieszkaniec Jastrzębia z nożem miał podejść do śpiącej matki i wielokrotnie ją ugodzić.
- Ciosy zadał między innymi w klatkę piersiową i tułów - mówi Jacek Rzeszowski, prokurator rejonowy z Jastrzębia-Zdroju, dodając, że dokładna liczba ciosów jak na razie nie jest znana.
Wiadomo, że najpoważniejsze były dwa z nich.
To one sprawiły, że kobieta ledwo uszła z życiem. To jednak wciąż jest zagrożone. - Kobieta była operowana. Obecnie jest w śpiączce - informuje prok. Jacek Rzeszowski.
Przebieg dramatycznego zdarzenia z Jastrzębia nie jest jak na razie ostatecznie znany. Śledczy mogą polegać jedynie na tym, co powiedział 21-letni P., ponieważ jego matka do tej pory nie odzyskała przytomności i nie udało się jej przesłuchać.
Sprawca przyznał się do winy. 21-latek już wcześniej miał problemy z prawem
Wiadomo, że P. przyznał się do winy. Prokuratura nie chce jednak ujawniać, dlaczego mężczyzna zaatakował swoją matkę. 21-latek w przeszłości miał już problemy z prawem. - W konflikt z prawem wszedł jako nieletni - przyznaje prok. Jacek Rzeszowski.
Na trop mężczyzny, zanim ten sam zgłosił się na policję, policjantów naprowadzili sąsiedzi z bloku, w którym mieszkał P. i jego matka. To oni najpierw mieli usłyszeć krzyki kobiety, a następnie widzieć wybiegającego z mieszkania 21-latka.
Niewykluczone, że w chwili, gdy P. zaatakował swoją matkę był pod wpływem środków odurzających. To tłumaczyłoby fakt, iż po zbrodni najpierw przyszedł do komendy policji, a następnie, gdy dokonywano jego zatrzymania zachowywał się bardzo agresywnie: nie wykonywał poleceń oraz próbował uciec.
Mężczyźnie grozi co najmniej osiem lat więzienia. Jastrzębska prokuratura przedstawiła mu zarzut z kilku artykułów kodeksu karnego, związanych z usiłowaniem zabójstwa. Najbliższe trzy miesiące 21-latek spędzi w tymczasowym areszcie, do którego trafił na wniosek prokuratury.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
