Jerzy Stuhr uważa, że "nic nie zrobił", gdy kierował pod wpływem alkoholu. Pijani kierowcy regularnie powodują śmiertelne wypadki

W październiku 2022 roku Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę w Krakowie. Aktor próbował uciec z miejsca zdarzenia, a finalnie okazało się, że miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Motocyklista trafił do szpitala z obrażeniami ciała, a po czasie Stuhr otrzymał karę za prowadzenie w stanie nietrzeźwości. Orzeczono trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz karę grzywny w wysokości 12 tysięcy złotych, a także 6 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Teraz aktor, rozmawiając z "Plejadą" stwierdził, że "czuje się niewinny", bo przecież "skończyło się na kolizji". Uważa ponadto, że "tak naprawdę nic nie zrobił, więc wewnętrznie jest kompletnie czysty".

Aktor dodatkowo w rozmowie z "Gazetą" uznał, że wszystko mogło zostać spreparowane w celu nagonki na jego osobę.

"Proszę pani, odwołałem się od wyroku. Sędzia uznał, że nie uciekłem z miejsca zdarzenia, a obrażenia tego pana wymagały zwolnienia lekarskiego krótszego niż siedem dni. Widać więc, że wszystko mogło zostać spreparowane, być może jako element nagonki na mnie" - mówił.

Nawet jeśli tym razem potrąconemu kierowcy udało się ujść z życiem, spraw pijanych kierowców nie można bagatelizować. Regularnie dochodzi do licznych wypadków z ich udziałem, które kończą się tragedią.

Jak wynika z danych Komendy Głównej Policji, tylko w 2022 roku funkcjonariusze zatrzymali 57 071 pijanych kierowców, co było drugim najwyższym wynikiem w ciągu ostatnich sześciu lat. Więcej było rok wcześniej, gdy udało się złapać 58 085 osób "na podwójnym gazie".

Dane z 2022 roku wskazują, że średnio każdego dnia w Polsce zatrzymuje się 156 nietrzeźwych kierowców. W minionym roku z winy pijanych doszło do 1 415 wypadków drogowych, w których zginęły 172 osoby, a aż 1 690 zostało rannych.

Regularnie możemy zatem usłyszeć o śmiertelnych wypadkach, za które winą ponoszą pijani kierowcy. Kilka z nich w ostatnim czasie wstrząsnęło całą Polską:

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

lena