Jeszcze w tym roku pojedziemy szybciej z Rzeszowa do Lublina. Kolejne fragmenty S19 będą otwarte w grudniu

Józef Lonczak
S19 Węzeł Zdziary
S19 Węzeł Zdziary Fot. Krzysztof Kapica
Świetne tempo budowy drogi ekspresowej S19 na Podkarpaciu pozwala oddać do dyspozycji kierowców kolejne kilometry ekspresówki. Jeszcze w tym roku zostanie oddane do ruchu ok. 30 kilometrów trasy od Rudnika nad Sanem do węzła Kamień.

Na terenie woj. podkarpackiego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zamierza do końca tego oddać do użytku 3 fragmenty drogi ekspresowej S19.

- Jeszcze w tym roku planujemy oddać do ruchu ok. 30 kilometrów S19 od Rudnika nad Sanem do węzła Kamień docelowo Łowisko. Będą to następujące odcinki trasy Via Carpatia S19: Rudnik nad Sanem - Nisko o długości 6,5 km, a także Nisko – Podgórze liczący ponad 11 km, oraz nieco krótszy - o długości 10,3 km odcinek Podgórze - Kamień - wylicza Joanna Rarus rzecznik z GDDKiA w Rzeszowie.

To nie koniec dobrych informacji dla kierowców jeżdżących na trasie Rzeszów – Lublin.

- W grudniu tego roku zostaną przekazane do użytku kolejne cztery odcinki budowanej trasy S19 pomiędzy Lublinem a Janowem Lubelskim o łącznej długości 47 kilometrów - informuje Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.

Nie są jeszcze znane dokładne terminy otwarcia nowych odcinków tej ekspresówki, ale przybliża się też data oddania całej trasy pomiędzy stolicami woj. podkarpackiego i lubelskiego. Kiedy to nastąpi?

– Są realne przesłanki, że w pierwszej połowie przyszłego roku Rzeszów uzyska połączenie drogą ekspresową S19 z Lublinem, a tym samym również z Warszawą za sprawą trasy S17 – wyjaśnia Joanna Rarus z GDDKiA w Rzeszowie.

- Warto dodać, że Rzeszów będzie mieć nowe, komfortowe i bezpieczne połączenie drogowe ze stolicą Polski. Podróż z Rzeszowa do Lublina zajmie niecałe 1,5 godziny, a do Warszawy w sumie pojedziemy około trzech godzin. Tym samym połączenie przez Lublin zastąpi dotychczas uczęszczany szlak drogowy prowadzący przez Kolbuszową, Opatów i Radom  czyli drogą krajową DK9 – podkreśla Joanna Rarus.

Okazuje się, że nie będzie to jednak koniec pracy drogowców na tej trasie.

- W przyszłym roku planujemy ogłosić przetarg na rozbudowę 15 kilometrów drogi ekspresowej S19 między Sokołowem Małopolskim a Jasionką polegającej na dobudowie jezdni, tak aby na całej długości miała po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Zadanie realizowane będzie w systemie „Projektuj i buduj”, co oznacza, że wykonawca najpierw zaprojektuje inwestycję, a następnie na podstawie uzyskanych decyzji, rozpocznie roboty budowlane. Obecnie jesteśmy na etapie uzyskiwania decyzji środowiskowej dla tego zadania – tłumaczy Joanna Rarus.

Droga ekspresowa S19 biegnąca przez Podkarpacie jest fragmentem międzynarodowego szlaku Via Carpatia, łączącego północną i południową część Europy. Na Podkarpaciu będzie miała docelowo długość ok. 169 km. Aktualnie w naszym regionie w realizacji (w systemie buduj oraz projektuj i buduj) jest 75 kilometrów drogi ekspresowej S19, a w przygotowaniu, czyli na etapie przetargu lub opracowania koncepcji programowej kolejne 54 kilometry.

Via Carpatia w Polsce ma liczyć ponad 700 km. Cała trasa ma łączyć Kłajpedę i Kowno na Litwie, następnie przez Białystok, Lublin, Rzeszów i słowackie Koszyce, węgierski Debreczyn i dalej do rumuńskiego portu w Konstancy nad M. Czarnym oraz greckich Salonik nad M. Egejskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Motyl
To rozumiem nowy szlak bursztynowy,ograniczenie lotów ,1lot to 7tysiecy ton CO2.

Świetna droga dla aut transportowych i dużych pasażerskich w celach turystycznych,jeszcze duże kempingowe z kilkoma przedziałami i będziemy zwiedzać bez kosztów hoteli tylko ceny parkingów poza miastami.
G
Gość
Dobrze że ta droga się buduje. Bo jeszcze rok, dwa i pomiędzy Kraśnikiem a Lublinem całkiem by się zakorkowała.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl