
Spis treści
Królikowski i Opozda rozstali się w atmosferze skandalu
Medialna wojna pomiędzy Joanną Opozdą a Antonim Królikowskim rozpoczęła się z chwilą, gdy media obiegła informacja o ich rozstaniu, w lutym ubiegłego roku.
Aktor miał zdradzać swoją żonę z sąsiadką Izabelą, z którą do dzisiaj pozostaje w związku.
Ostatni rok nie był dla Antoniego Królikowskiego zbyt udany. Zaliczył kilka dużych wpadek, które wpłynęły na jego wizerunek i karierę zawodową.
Królikowski nie płaci alimentów. Usłyszał zarzut
Opozda w swoich mediach społecznościowych sugerowała, że aktor nie interesuje się dzieckiem, nie płaci też alimentów na syna. Potwierdza to zarzut, który kilka dni temu Królikowski usłyszał w warszawskiej prokuraturze. Według ustaleń PAP, łączna wysokość powstałych zaległości w alimentach wynosi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
To jednak nie wszystko. Prokuratura oskarża go również o kierowanie samochodem osobowym pod wpływem substancji psychotropowej. Policja zatrzymała go w połowie lutego 2023 roku na warszawskiej Woli, a badanie narkotestem potwierdziło, że znajduje się pod wpływem środków odurzających.
Opozda chce odebrać Królikowskiemu prawa rodzicielskie
W weekend "Super Express" poinformował, że Joanna Opozda jest już zdecydowana, aby pozbawić Antoniego Królikowskiego prawa do opieki nad ich synem - Vincentem.
Według tabloidu, który powołuje się na znajomego pary, złożyła już wniosek do sądu.
– Antek nie widział syna od pół roku, nie interesuje się nim. Joanna ma tego dość, dlatego złożyła wniosek o pozbawienie go praw rodzicielskich – przekazał informator "SE".
Królikowski straci prawa rodzicielskie? Komentarz prawnika
Do sprawy odniósł się prawnik. Jak stwierdził, raczej "nie wróży sukcesu" Joannie Opoździe.
- To, że aktor rzekomo od sześciu miesięcy nie widział syna, nie oznacza wcale, że wniosek aktorki jest automatycznie zasadny. Powodów tego może być mnóstwo i mogą być one w pełni usprawiedliwiające. Trzeba pamiętać, że rodzice Vincenta są bardzo skonfliktowani i nie ułatwiają sobie z pewnością wykonywania kontaktów - mówił Mariusz Stankiewicz w rozmowie z Plejadą.
- Nawet jeżeli Joanna Opozda dopięłaby swego i sąd by ten wniosek uwzględnił, to Antoni Królikowski nie traci prawa do tego, by widywać się z synem i utrzymywać z nim kontakt. Do utraty kontaktów dochodzi tylko wtedy, gdy ich wykonywanie zagraża zdrowiu, życiu dziecka i jego prawidłowemu rozwojowi. To nie jest ta sytuacja - dodał prawnik.

wu