Państwowa Komisja Wyborcza kończy podliczanie głosów oddanych w wyborach parlamentarnych. W tym roku frekwencja okazała się rekordowa, bo wyniosła aż 73,9% (dane na 16 października 2023 r. godz. 20:20). Na Pomorzu z okręgu nr 25 osiągnął najlepszy indywidualny wynik. Ze 606 986 wszystkich głosów Kacper Płażyński otrzymał 99 108.
Wynik Kacpra Płażyńskiego w wyborach parlamentarnych 2023
- Mój wynik oczywiście cieszy, to dowód, że mieszkańcy Pomorza docenili moją pracę w ciągu ostatnich czterech lat. Bardzo wszystkim dziękuję za poparcie i włączenie się w kampanię. Jak zawsze była ona pozytywna i nastawiona na merytorykę. Cieszy wysoka frekwencja i sprawny, mimo niedociągnięć ze strony władz Gdańska, przebieg wyborów. Za to duży szacunek dla wszystkich, którzy pracowali i pracują wciąż w komisjach - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" Kacper Płażyński.
Zdaniem posła czas przestać straszyć Polaków końcem demokracji, autorytaryzmem i zamachami stanu. Demokracja ma się bardzo dobrze, wyborcy zabrali głos, my wynik wyborów szanujemy.
- Liczę, że złe emocje po stronie Platformy Obywatelskiej opadną, to naprawdę do niczego dobrego nie prowadziło. Wierzę też, że w przyszłym parlamencie znajdziemy sojuszników, żeby utrzymać najważniejsze osiągnięcia minionych 8 lat, przede wszystkim w obszarze bezpieczeństwa i rewolucji godnościowej, jaką przeprowadziliśmy w Polsce powiatowe - podkreśla Kacper Płażyński.
Kacper Płażyński z ponownym mandatem do sejmu
- Mam wrażenie, że na przykład w Trzeciej Drodze są ludzie, którym _nomen omen_ nie po drodze z radykalną linią liberalno-lewicową, promowaną w ostatnich latach przez PO. I nawet, jeśli, na co dużo wskazuje, będziemy w opozycji, punktowo będzie można zatrzymać niedobre zmiany - dodaje Kacper Płażyński.
Poseł podkreśla, że będzie pracował dalej dla Pomorza i dla kraju.
- Ja do tej współpracy już teraz zapraszam każdego, kto, tak jak ja, wierzy w Polskę i w Polaków - mówi poseł.
