Sędzia Kamil Zaradkiewicz w oświadczeniu, wygłoszonym podczas briefingu prasowego, podkreślił, że jego rezygnacja z przewodniczenia SN jest „wyrazem protestu wobec utrudniania prac Zgromadzenia Ogólnego sędziów SN”.
- Po pierwsze, jestem głęboko zbulwersowany podważaniem kompetencji prowadzącego zgromadzenia, ignorowania nie tylko czynności porządkowych lecz również licznymi zachowaniami, w tym nieprawdziwymi oskarżeniami o moje rzekome polityczne motywacje. Za niedopuszczalne uważam próby paraliżowania prac zgromadzenia, a także wikłania w spór prezydenta RP, poprzez złożenie bezpodstawnego wniosku o moje odwołanie – mówił sędzia.
Dodał, że w czwartek zwrócił się do prezydenta o przyjęcie swojej rezygnacji z funkcji p.o. I prezesa SN, a w piątek prezydent ją przyjął.
Stępkowski zamiast Zaradkiewicza
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda, w związku z rezygnacją sędziego Zaradkiewicza, powierzył sędziemu SN Aleksandrowi Stępkowskiemu wykonywanie obowiązków I prezesa SN, w tym kierowanie naczelnym organem władzy sądowniczej, do czasu powołania I prezesa SN.
- To nasza odpowiedzialność, żeby proces wyłaniania kandydatów dobiegł końca jak najszybciej. Sąd Najwyższy potrzebuje I prezesa i stabilnego kierownictwa. Żyjemy w czasach, kiedy dużo się dzieje, czas najwyższy zacząć nadrabiać zaległości, które narosły przez ostatnie miesiące, a nawet lata. Jesteśmy na dobrej drodze, żeby funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce stabilizować - mówił Stępkowski na konferencji prasowej.
Dodał, że jego jedynym priorytetem jest dokończenie obraz Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN. - Dużo zależy od dobrej woli wszystkich stron. Dzisiejsze decyzje prezydenta mogą pomóc tej dobrej woli się ujawnić i pomóc nam zrealizować wszystkie obowiązki, które wynikają z ustawy o SN - powiedział Aleksander Stępkowski.
Wybór kandydatów na prezesa SN
W związku z końcem kadencji I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf , prezydent Andrzej Duda powierzył od 1 maja b.r. wykonywanie jej obowiązków sędziemu Kamilowi Zaradkiewiczowi. Wcześniej SN informował, że do czasu zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN, obowiązki I prezes SN przejmie prezes Sądu Najwyższego najstarszy służbą na stanowisku sędziego. Na to nie było jednak zgody Kancelarii Prezydenta.
Zaradkiewicz stanął przed zadaniem wyłonienia nowego I prezesa SN. Zgromadzeniu Ogólnemu Sędziów SN nie udało się tego dokonać, ze względu na opór części tzw. sędziów działających w SN, jeszcze przed zmianami kadrowymi wprowadzonymi tam przez PiS. Tzw „starzy” sędziowie nie uznawali prawa zarówno Zaradkiewicza, jak i grupy osób wybranych na sędziów przez tzw. nową KRS do udziału w samych wyborach. „Nowym” sędziom zarzucali również próby kneblowania i cenzury.
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?