Zdaniem Scholza rosyjska agresja na Ukrainie to „wyjątkowe wydarzenie”. Zarazem podkreślił, że „okrutna rosyjska wojna agresji i zniszczenia” oznacza radykalne zerwanie z europejskim porządkiem pokojowym ustanowionym po zakończeniu zimnej wojny. W ocenie niemieckiego przywódcy działanie reżimu Putina to „świadome odejście od społeczności światowej, które niewielu w XXI wieku uważało za możliwe”.
„Z racjonalnego punktu widzenia ścisła współzależność gospodarek narodowych już dawno uczyniła konflikty zbrojne tak kosztownymi, że żaden aktor nie powinien myśleć o uciekaniu się do tej metody” – uważa Scholz. Zarazem każda „racjonalna logika kosztów i korzyści” zanika, gdy „irracjonalni aktorzy z ideologicznej ślepoty rzucają ideę współpracy na wiatr”, wskazywał kanclerz. „To właśnie stało się teraz" – stwierdził. „Ideologia imperialistycznej i odwetowej potęgi Rosji i rosyjskiej wielkości" dla Władimira Putina znaczy „więcej, niż dobro jego własnego narodu" – mówił niemiecki polityk.
Dodał, że jego rząd cały czas wspiera zaatakowaną Ukrainę. „Udzielamy Ukrainie wszelkiego wsparcia, jakie możemy udzielić” – zapewnił kanclerz.
„Putinowi nie wolno wygrać tej zbrodniczej agresji na Ukrainę – i tej wojny też nie wygra” – podkreślił Scholz. „Jeśli Putinowi ujdzie na sucho, istnieje ryzyko międzynarodowej bezładności. Tylko z tego powodu Rosja nie może mieć przewagi” – zaznaczył.
Źródło: bild.de
