Katarzyna Dowbor istnieje w medialnym świecie od wielu lat. 63-latka jest jedną z najbardziej znanych dziennikarek telewizji Polsat. Od lat pomaga potrzebującym i razem ze swoją ekipą przeprowadza metamorfozy domów w programie "Nasz nowy dom". Swoją karierę dziennikarską zaczynała w Polskim Radiu, później pracowała też jako prezenterka TVP. W mediach pracuje również jej syn, Maciej Dowbor, który prowadzi show "Twoja twarz brzmi znajomo" na antenie Polsatu.
Niedawno dziennikarka opowiadała o kłótniach i zazdrości sąsiadów, które pojawiają się w czasie pracy ekipy na planie programu.
Dowbor zdradza kulisy programu "Nasz nowy dom"
Teraz Katarzyna Dowbor podzieliła się kolejnymi zakulisowymi smaczkami dotyczącymi programu. W rozmowie z Pomponikiem, zdradziła, że uczestników obowiązuje umowa, której jeden z zapisów uniemożliwia im sprzedaż nieruchomości przed upływem roku od przeprowadzenia remontu.
- Nie można sprzedać. Jest podpisana umowa z rodziną, że co najmniej musi rok w tym domu mieszkać, bo my dla nich to robiliśmy. Potem to jest ich własność, więc mogą zrobić z tym, co chcą - podkreśliła dziennikarka.
Zdementowała również plotkę, która zaczęła krążyć wśród ludzi.
- Ostatnio na jakimś spotkaniu jedna pani mnie zapytała, czy to prawda, że my po dwóch latach zabieramy te domy. Ja byłam zszokowana, że ktoś taką plotkę puścił, ponieważ nigdy w życiu cudzej własności byśmy nie zabrali. My wchodzimy jako goście, remontujemy i wychodzimy - podkreśliła.

lena