Katastrofa kamienicy w Łodzi. Oświadczenie PKP PLK: co z lokatorami z al.1 Maja? Ludzie się boją katastrofy!

Al. 1 Maja jest zamknięta na krótkim odcinku między ul. Żeromskiego a Gdańską. Do pechowej kamienicy nie można wejść. Wokół kręci się kilku robotników. W pozostałych budynkach dalej mieszkają łodzianie.

Po tym co się stało to w nocy nie śpię, boję się, że i nas coś takiego strasznego spotka – mówi pani Wiesława, która mieszka w kamienicy przy al. 1 Maja 15.- Nie słyszałam huku po tym jak ta ściana się zawaliła, bo w sobotę z rodziną pojechaliśmy nad wodę. Jak wróciliśmy to zobaczyłam wozy straży, policji. Wtedy dowiedziałam co się stało!

Jej sąsiad Mirek już dawno przewidywał, że budowa tunelu średnicowego doprowadzi do nieszczęścia.

Przecież kamienice na tej ulicy mają ponad 100 lat, budowane są na słabych fundamentach- dodaje. - Nie chce być złym prorokiem, ale moim zdaniem na kamienicy pod numerem 23 się nie skończy.

Mieszkańcy kamienicy przy al. 1 Maja 23 już wcześniej zostali przeniesieni do łódzkich hoteli. Po 10 dniach mieli wrócić do swych mieszkań. Tak się pewnie nie stanie. Prawdopodobnie feralna kamienica nie będzie się nadawała do użytku. W punkcie informacyjnym dotyczącym budowy tunelu średnicowego znajdującym się na Dworcu Fabrycznym pojawili się radcy prawni zatrudnieni przez PKP PLK, inwestora tunelu.

Radcy prawni będą udzielać mieszkańcom pomocy w zakresie dochodzenia roszczeń po zniszczeniu ich mienia. - powiedziała Anna Znajewska-Pawluk z PKP PLK. - Mieszkańcom kamienicy będzie też udzielana pomoc w zakresie przygotowywania stosownych dokumentów.

W poniedziałek w punkcie na Dworcu Fabrycznym tłoku nie było. Pełniący dyżur radca prawny powiedział, że odebrał kilka telefonów od mieszkańców kamienicy przy al. 1 Maja 23. Zapewnił, że budowa tunelu średnicowego jest ubezpieczona.

Tymczasem mieszkańcy kamienicy przy al.1 Maja 21, sąsiadującej z tą, w której zawalił się najpierw strop, a potem ściana, mówią wprost, że boją się własne życie. Pokazują stojące na podwórku ruiny jednej z oficyn.

Przecież to powinni dawno zburzyć – mówią. - Nas też powinni wyprowadzić na czas przejścia Katarzyny. Boimy się. Na szczęście jeszcze nikt nie zginął, ale nie wiadomo co będzie dalej.

Marek, jeden z mieszkańców kamienicy przy al. 1 Maja 21, widział jak na podwórko przyszedł sąsiad, który mieszkał tam, gdzie odpadła ściana.

Stał, patrzył i płakał – opowiada Marek. - Tam był pokój jego dziecka. Dzięki Bogu, że żaden człowiek nie ucierpiał. Jeden z moich sąsiadów widział jak ta ściana się zawaliła. Usłyszał huk, w górę poszedł kurz i było po wszystkim.

Jak poinformowała Anna Znajewska-Pawluk z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. prawnicy analizują polisę ubezpieczeniową również pod katem wysokości rekompensat.

Obecnie tarcza Katarzyna nie pracuje - dodaje Anna Znajewska-Pawluk - Wznowienie jest uzależnione od ustabilizowania gruntu i kamienic oraz od decyzji WINB (wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowalnego).Jeśli tarcza rozpocznie pracę, będziemy o tym informować. Z kamienicy przy Alei 1 Maja 23 w Łodzi zostało relokowane łącznie 63 osoby.

Po zakończonym dzisiaj (9 września - przypis redakcji) posiedzeniu sztabu kryzysowego ustalono rozszerzenie zakresu katastrofy budowlanej o tylną oficynę kamienicy przy al. 1 Maja 23, ze względu na uszkodzenie ściany szczytowej. Oficyna przy ul. Próchnika 44 zostanie wyłączona z użytkowania do czasu usunięcia gruzowiska z parteru i pierwszego piętra.

Mieszkańcy budynku przy ul. Próchnika 46 i 44 w najbliższych dniach będą mogli wrócić do swoich mieszkań. W przypadku lokatorów spod numeru 46, będzie to możliwe po potwierdzeniu możliwości rozłączenia mediów od tylnej oficyny.

Cały czas trwają konsultacje prawne dla poszkodowanych lokatorów. Okoliczności zdarzenia przy al. 1 Maja 23 w Łodzi zostały już przekazane do ubezpieczyciela. Budowa tunelu jest ubezpieczona od ryzyka i szkód . Przewidziane są odszkodowania dla tych, którzy ponieśli stratę w wyniku uszkodzenia kamienicy.

Przyczyny i skutki uszkodzenia kamienicy przy al. 1 maja 23 będą wyjaśniane przez wykonawcę budowy podziemnego tunelu i ubezpieczyciela.