Rozmowy rozpoczęły się we wtorek, 12 lipca. Przedmiotem negocjacji były kwestie związane oczekiwanymi przez stronę związkową dodatkami, które miałyby zabezpieczyć pracowników w związku z szalejącą inflacją, która - jak podkreślają działacze - wynosi oficjalnie 16%, a w rzeczywistości dla zwykłego człowieka jest znacznie większa.
By wywrzeć większą presję na zarząd, związkowcy od wtorku prowadzili protest okupując biuro Tauronu. Zdecydowali się na pozostanie w siedzibie Tauronu do czasu uzyskania porozumienia.
Zobacz także
Kolejny dzień rozmów nie przyniósł żadnego przełomu. W środę, 13 lipca, doszło do awantury pomiędzy przedstawicielami strony związkowej a przybyłym na rozmowy wiceministrem aktywów państwowych - Piotrem Pyzikiem. Po tym zdarzeniu rozmowy zostały na prośbę zarządu Grupy Tauron zawieszone. Dziś strony przystąpiły do rozmów z Radą Społeczną Grupy Kapitałowej Tauron i Zarządem Tauron Polska Energia. Jak się okazało, rozmowy przyniosły skutek.
Porozumienie
Związkowcy informują - choć druga strona tej informacji nie potwierdza - że pracownicy spółek Grupy Tauron otrzymają wyrównanie inflacyjne w kwocie 7 tysięcy zł brutto. Samo świadczenie zostanie wypłacone w dwóch transzach - 6 tys. do końca lipca i 1000 zł przed świętami Bożego Narodzenia. W czwartym kwartale tego roku związkowcy powrócą do rozmów płacowych z zarządem Tauronu.
- Porozumienie kończy protest okupacyjny, który był prowadzony w siedzibie spółki przez ponad dwie doby. Ostateczna kwota wyrównania inflacyjnego jest nieco niższa od zgłoszonej w postulatach. To jest kompromis, tyle na dzisiaj było do wywalczenia - mówi Stanisław Kłysz, wiceprzewodniczący "Solidarności" w Tauron Wydobycie i szef związku w kopalni Brzeszcze.
Komentarz Grupy Tauron:
- Zarząd Grupy Tauron osiągnął porozumienie w rozmowach z Radą Społeczną działającą w naszej organizacji. Porozumienie to nie wpłynie negatywnie na kondycję finansowa Grupy Tauron oraz pozwoli realizować konsekwentnie proces inwestycyjny i transformacji energetycznej w oparciu o dobrze wykwalifikowana kadrę - mówi Paweł Szczeszek, prezes Grupy Tauron.
Przypomnijmy
Związkowcy domagali się jednorazowego wyrównania w kwocie 5500 zł netto, które miało być wypłacone jednorazowo i pokryć straty pracowników związane z inflacją. Jednocześnie przedstawiciele strony związkowej oczekiwali dalszych rozmów dotyczących wzrostu wynagrodzeń w Grupie Tauron, do których chcieli usiąść jeszcze w sierpniu.
Zarówno strona związkowa, jak i przedstawiciele Grupy Tauron, od samego początku podkreślali chęć rozmów i poszukiwania konsensusu. Rozbieżności, które na początku rozmów wydawały się nie do pogodzenia ustąpiły miejsca zawartemu dziś porozumieniu.
Nie przeocz
- Lubliniec. Wojciech Modest Amaro na Festiwalu Życia opowiedział o swoim nawróceniu
- Glinka Geo Park pośród gór. Zobaczcie zdjęcia! To miejsce jest magiczne!
- Ta plaża pod Gliwicami robi wrażenie! Jest ukryta w środku lasu. Widzieliście ją?
- Ruch Chorzów i Górnik Zabrze są najbardziej lubiane. A jak inne śląskie kluby? TOP15
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
