Kazali mu ściagnąć bluzę z logiem klubu, później go pobili. Pseudokibice z powiatu leżajskiego zatrzymani przez policję

czyli Biedaczow dostal po glowie

atakują zawodników bo kibiców się boją . zawsze są cwani w przewadze liczebnej i to nie zawsze , nic pozatym cala ta smieszna giedlarowa.. Tylko Orzeł 1977!

W dniu 09.02.2018 o 20:08, gość napisał:

....................A w tej sytuacji chłopaki miejscowe (podejrzewam) spotkali kibica obcej drużyny który gra kogutka, uczciwie po kibolsku chcieli mu zaproponować walkę o barwy. Odmówił, kozaczył, a na koniec poleciał na milicję. Dlatego szkoda mi tych 2 chłopaków bo po kibolsku dali by sobie po ryjach i niezależnie od wyniku walki nad nikim by paragrafy nie wisiały. 

Jeśli obcy "kozaczył" i dostał lanie to jestem w stanie to zrozumieć.

Dziwne dla mnie jest to, że idąc spokojnie, nie prowokując nikogo kilku "obcych" zrobi mu łomot bo ma inny szalik, bluzę czy to tam innego. Ot tak - bo on z innej drużyny.

Przecież to dziecinada.

W dniu 09.02.2018 o 20:08, gość napisał:

Zaiste do każdego dziwnego zachowania można tworzyć tomy filozofii tłumacząc takie czy inne zachowanie. Ale czy wyobrażasz sobie, że kibic Widzewa jedzie do Warszawy w bluzie swojego klubu?? Nazwał bys go idiotą, kamikadze albo poszukiwaczem przygód na własne życzenie, tak jakby innej bluzy nie mógł załozyć. A w tej sytuacji chłopaki miejscowe (podejrzewam) spotkali kibica obcej drużyny który gra kogutka, uczciwie po kibolsku chcieli mu zaproponować walkę o barwy. Odmówił, kozaczył, a na koniec poleciał na milicję. Dlatego szkoda mi tych 2 chłopaków bo po kibolsku dali by sobie po ryjach i niezależnie od wyniku walki nad nikim by paragrafy nie wisiały. 

Brawo, święta racja!

W dniu 09.02.2018 o 10:41, PI napisał:

Dla mnie to trochę dziwne, że tak dla "zasady" nie lubimy kibiców z przeciwnych drużyn. Nie lepiej kibicować "swoim" podczas meczu/zawodów a po meczu czy zawodach umówić się "na derby" w pobliskim pubie ? - oczywiście żeby nie skończyło się to znów bijatyką po paru "głębszych". Kibole mają jakieś dziwne podejście - "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam".

Zaiste do każdego dziwnego zachowania można tworzyć tomy filozofii tłumacząc takie czy inne zachowanie. 

Ale czy wyobrażasz sobie, że kibic Widzewa jedzie do Warszawy w bluzie swojego klubu?? Nazwał bys go idiotą, kamikadze albo poszukiwaczem przygód na własne życzenie, tak jakby innej bluzy nie mógł załozyć. 

A w tej sytuacji chłopaki miejscowe (podejrzewam) spotkali kibica obcej drużyny który gra kogutka, uczciwie po kibolsku chcieli mu zaproponować walkę o barwy. Odmówił, kozaczył, a na koniec poleciał na milicję. Dlatego szkoda mi tych 2 chłopaków bo po kibolsku dali by sobie po ryjach i niezależnie od wyniku walki nad nikim by paragrafy nie wisiały. 

W dniu 09.02.2018 o 10:41, PI napisał:

Dla mnie to trochę dziwne, że tak dla "zasady" nie lubimy kibiców z przeciwnych drużyn. Nie lepiej kibicować "swoim" podczas meczu/zawodów a po meczu czy zawodach umówić się "na derby" w pobliskim pubie ? - oczywiście żeby nie skończyło się to znów bijatyką po paru "głębszych". Kibole mają jakieś dziwne podejście - "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam".

Zaiste do każdego dziwnego zachowania można tworzyć tomy filozofii tłumacząc takie czy inne zachowanie. 

Ale czy wyobrażasz sobie, że kibic Widzewa jedzie do Warszawy w bluzie swojego klubu?? Nazwał bys go idiotą, kamikadze albo poszukiwaczem przygód na własne życzenie, tak jakby innej bluzy nie mógł załozyć. 

A w tej sytuacji chłopaki miejscowe (podejrzewam) spotkali kibica obcej drużyny który gra kogutka, uczciwie po kibolsku chcieli mu zaproponować walkę o barwy. Odmówił, kozaczył, a na koniec poleciał na milicję. Dlatego szkoda mi tych 2 chłopaków bo po kibolsku dali by sobie po ryjach i niezależnie od wyniku walki nad nikim by paragrafy nie wisiały. 

W dniu 08.02.2018 o 22:05, gość napisał:

Pewnie udzielają sie tutaj na forum osobniki co nie raz łapały za sztachetę gdy sąsiednia wieś na festyn przyszła albo sąsiada z motyką gonili bo trzy palce za daleko zaorał a czepiają się kibiców. Świat kibiców jest hermetyczny, osoby postronne nie obrywają, każdy co nosi barwy wie na co sie piszę. Wiadomo jakiego klubu miał ta bluzę?

Dla mnie to trochę dziwne, że tak dla "zasady" nie lubimy kibiców z przeciwnych drużyn. Nie lepiej kibicować "swoim" podczas meczu/zawodów a po meczu czy zawodach umówić się "na derby" w pobliskim pubie ? - oczywiście żeby nie skończyło się to znów bijatyką po paru "głębszych". 

Kibole mają jakieś dziwne podejście - "kto nie jest z nami, jest przeciwko nam".

W dniu 08.02.2018 o 22:05, gość napisał:

Pewnie udzielają sie tutaj na forum osobniki co nie raz łapały za sztachetę gdy sąsiednia wieś na festyn przyszła albo sąsiada z motyką gonili bo trzy palce za daleko zaorał a czepiają się kibiców. Świat kibiców jest hermetyczny, osoby postronne nie obrywają, każdy co nosi barwy wie na co sie piszę. Wiadomo jakiego klubu miał ta bluzę?

No niestety nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że świat kibiców jest hermetyczny gdyż nie rzadko zdażają się sytuacje gdzie pięciu wyrostków siada w auto i jeździ po sąsiedniej miejscowości rzucając sie na każdego mniej więcej 20 letniego chłopaka z krótkimi włosami i nie ma znaczenia czy ma coś wspólnego z lokalną drużyną czy nie jedynym kryterium jest przewaga liczebna a jedynym celem zaistnienie w środowisku rówieśników. A pozatym zdaje się, że ścigali go autem i zajechali mu droge, jeśli są urządzane takie rajdy po publicznych drogach to to nie jest kwestia świata kibiców tylko stwarzanie ogromnego zagrożenia dla innych kierowców, pieszych i rowerzystów. Kara dla niech powinna być nawet zdecydowanie za duża po to żeby następne grupy wyrostków pomyślały dwa razy zanim coś zrobią

W dniu 08.02.2018 o 10:25, Gość napisał:

Zamiast łamać kości to wysłał bym ich na parę miesięcy do pobliskiej sortowni śmieci (szczególnie w lecie).Refleksja nad postępowaniem w takim miejscu przyjdzie wraz ze wzrostem temperatury.Znając polski wymiar sprawiedliwości to puszczą ich i tylko pogrożą palcem.

kara 50 tys i by się odechciało jakby musiał spałacać do końca życia

Pewnie udzielają sie tutaj na forum osobniki co nie raz łapały za sztachetę gdy sąsiednia wieś na festyn przyszła albo sąsiada z motyką gonili bo trzy palce za daleko zaorał a czepiają się kibiców. Świat kibiców jest hermetyczny, osoby postronne nie obrywają, każdy co nosi barwy wie na co sie piszę. 

Wiadomo jakiego klubu miał ta bluzę?

W dniu 08.02.2018 o 10:25, Gość napisał:

Zamiast łamać kości to wysłał bym ich na parę miesięcy do pobliskiej sortowni śmieci (szczególnie w lecie).Refleksja nad postępowaniem w takim miejscu przyjdzie wraz ze wzrostem temperatury.Znając polski wymiar sprawiedliwości to puszczą ich i tylko pogrożą palcem.

Udział w wielkopostnych rekolekcjach uczyni z nich przykładnych przedstawicieli ludu odkupionego.

Zamiast łamać kości to wysłał bym ich na parę miesięcy do pobliskiej sortowni śmieci (szczególnie w lecie).

Refleksja nad postępowaniem w takim miejscu przyjdzie wraz ze wzrostem temperatury.

Znając polski wymiar sprawiedliwości to puszczą ich i tylko pogrożą palcem.

W dniu 06.02.2018 o 21:13, Gość napisał:

Połamać gówniarzom nogi w 15 miejscach jak uda im się dojść do siebie to się za stanowią jak można traktować drugiego człowieka a jak nie. Jeśli chcą brutalności powinni się z nią spotkać twarzą w twarz.

Właśnie spotkali się z twoja brutalnością.Przemoc rodzi przemoc.

W dniu 07.02.2018 o 10:53, Polak napisał:

Zdelegalizowac klub z którego byli agresorzy. Nie ma czegoś takiego jak pseudokibice.... Niech kluby same zajmą się takimi ludźmi .... Jesteś palantem to nie chodzisz na mecze... nie będziesz reprezentował naszego klubu ....  Chcesz chodzić na mecze to sie zachowuj jak istota rozumna.... Prosta sprawa.

Jeśli są piłkarzami VG to powinni być wyrzuceni z tego klubu którego jestem kibicem na zbity pysk. Mam nadzieję że za ten napad rozbójniczy pójdą do więzienia.