Po blisko 2 latach postępowania sąd oddalił powództwo o odszkodowanie, umorzył postępowanie o przywrócenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawania bez niej.
To pierwsza instancja, ale wygląda, że po pierwszej połowie jest sześć do zera dla nas
- komentował adwokat Marek Tokarczyk, reprezentujący Podkarpacki Związek Piłki Nożnej.
Jak już informowaliśmy, były szef ZPN-u udał się do sądu po tym, gdy w grudniu 2015 roku ZPN unieważnił jego umowę-kontrakt menedżerski. Miała obowiązywać od 2012 roku, ale związek usłyszał o niej w 2015 roku.
Wyrok jest nieprawomocny. Adwokat Kazimierza Grenia wstępnie zapowiedział apelację. Greń na ogłoszeniu wyroku się nie pojawił.
Więcej:
[STADION] Grzegorz Sitek, trener Wólczanki Wólka Pełkińska, podsumowuje rundę jesienną 3 ligi: