W kierunku Bełchatowa jechało siedem autokarów z fanami Lechii. Przed godz. 16. w lesie w okolicach ul. Szczecińskiej zorganizowano postój. Potem sześć autokarów ruszyło w kierunku Łodzi, jeden został na miejscu.
- Policjanci przy pomocy megafonów zaczęli nawoływać pasażerów aby zbierali się do odjazdu. Ta forma nie spotkała się jednak a aprobatą kibiców, którzy zaczęli rzucać w stronę funkcjonariuszy wyzwiskami - mówi Adam Kolasa z biura prasowego KWP w Łodzi.
Gdy policjanci chcieli ich wylegitymować, niektórzy fani zaczęli szarpać i kopać policjantów. Ośmiu agresywnych mężczyzn zostało zatrzymanych. - Były to osoby w wieku od 20 do 46 lat. Tylko jeden z zatrzymanych był trzeźwy, pozostali mieli od 0,3 do ponad 2 promili alkoholu w organizmie - dodaje Kolasa.
Wszyscy usłyszeli zarzut znieważenia funkcjonariuszy a dodatkowo pięciu z nich, czynnej napaści na policjantów. Za znieważenie funkcjonariusza kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia. Za czynną napaść grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Wobec zatrzymanych zastosowano dozór policyjny.
CZYTAJ TEŻ:
* Kibice ŁKS-u zatrzymali pociąg jadący do Wrocławia
* Łódź: kolejni kibole z narkotykami [ZDJĘCIA+FILM]
* "Jesteś za Widzewem?" Tak wychowują 4-letnie dziecko [FILM]