To był mecz o wadze trudnej do przecenienia. Korona Kielce i Piast Gliwice mocno ugrzęzły w strefie zagrożonej spadkiem, ale zwycięstwo w bezpośredniej konfrontacji oznaczałoby złapanie odrobiny oddechu i wpędzenie rywala w jeszcze poważniejsze problemy.
W Gliwicach kilkadziesiąt godzin przed tym spotkaniem nieoczekiwanie zwolniono Waldemara Fornalika, którego zastąpił Aleksandar Vuković. W Kielcach natomiast głośno już mówiono, że porażka z Piastem zakończyłaby pracę Leszka Ojrzyńskiego.
Po końcowym gwizdku sędziego Damiana Kosa na murawie pozostały dwie "ciężko ranne" drużyny. Remis nie dał satysfakcji ani gospodarzom, którzy długo prowadzili i mogli zdobyć kolejne gole, ani gościom, którzy odrobili stratę, ale w drugiej połowie momentami zamykali kielczan w okrążeniu. W dodatku najbliżsi konkurenci w tabeli zwiększyli różnicę do poziomu przekraczającego trzy punkty.
Po meczu poinformowano o odsunięciu Leszka Ojrzyńskiego od prowadzenia Korony.
Korona Kielce - Piast Gliwice 1:1 (1:0)
1:0 Jakub Łukowski (16), 1:1 Kamil Wilczek (77)
Korona Zapytowski - Danek, Deja, Malarczyk (46. Szymusik), Zebić, Corral - Łukowski (83. Kiełb), Deaconu (78. Takać), Sewerzyński (64. Szpakowski), Błanik (64. Podgórski) - Śpiączka. Trener: Leszek Ojrzyński.
Piast Plach - Mokwa, Mosór, Czerwiński, Katranis - Pyrka, Hateley, Chrapek, Felix (85. Kaput), Kądzior (76. Kirejczyk) - Wilczek (85. Toril). Trener: Aleksandar Vuković.
Żółte kartki Danek, Szpakowski - Kądzior.
Sędziował Damian Kos (Gdańsk)
Widzów 6.628
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Schroniska górskie w Beskidach – TOP 10. To świetne miejsca na jesienne spacery
- Jerzy Brzęczek odchodzi z Wisły, a internauci się śmieją. Zobaczcie najlepsze memy
- Silesia Marathon 2022: Biegacze w niedzielę znów pobiegli przez cztery miasta ZDJĘCIA
- Ponad 11.000 kibiców zobaczyło niezwykły mecz. Górnik Zabrze przegrał z Zagłębiem 2:3
Bądź na bieżąco i obserwuj
