Kontrola drogowa, której policjanci z łódzkiej drogówki szybko nie zapomną
dzienniklodzki.pl/x-news
Oczywiście, że tak. Kodeks jasno mówi, że policjant lub strażnik miejski może ograniczyć „karę” do tzw. środków oddziaływania wychowawczego. Pod tym terminem kryje się pouczenie, zwrócenie uwagi (polegające na wyjaśnieniu kierowcy, jaki błąd popełnił i jak powinien zachować się w przyszłości w analogicznej sytuacji) lub ostrzeżenie, że w przypadku popełnienia tego wykroczenia po raz kolejny, kierowca zostanie ukarany mandatem. - Nie jest to często stosowana praktyka, ale zdarzają się przypadki, w których funkcjonariusze rzeczywiście wybierają pouczenie zamiast mandatu. Tak jak już powiedziałem, każdą sytuację należy rozpatrywać indywidualnie ale ważne jest „ludzkie” podejście do sprawy. Oczywiście pouczenie kierowcy może nastąpić jedynie w przypadku najmniejszych wykroczeń - powiedział młodszy aspirant, Grzegorz Remiszewski.
Zastosowanie środków oddziaływania wychowawczego zależy tylko i wyłącznie od funkcjonariusza. Warto zaznaczyć, że choć nie zostaje w takiej sytuacji wypisany mandat, policjant ma obowiązek odnotować fakt zatrzymania kierowcy i „ukarania” go pouczeniem.
Podstawa prawna: Art. 41 ustawy z 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2015 r. poz. 1094 z późn. zm.).