Policjant ma pełne prawo zbadać trzeźwość nie tylko kierowcy, ale wszystkich osób podróżujących samochodem jeśli zachodzi podejrzenie, że pojazd prowadziła osoba będąca pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających (także leków). Taką sytuacją może być np. kolizja lub wypadek. Może zdarzyć się tak, że świadkowie będą mieli trudność ze wskazaniem, kto prowadził samochód. Wtedy policjant bada trzeźwość wszystkich uczestników zdarzenia. Drugą taką sytuacją jest zatrzymanie auta po pościgu.
Podstawa prawna:
Art. 129 ust. 2 pkt 3 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2013 r. poz. 11.37 z późn. zm.)
Warto przypomnieć, że odmówić badania trzeźwości można tylko w sytuacji, gdyby mogłoby to zaszkodzić naszemu zdrowiu (takim przypadkiem jest np. astma). Jeśli kierowca lub pasażer odmawia poddania się badaniu lub utrudnia jego wykonanie, może zostać zabrany przez funkcjonariuszy do szpitala na badanie krwi lub moczu.
W alkomaty dmuchnęło ponad 145 tys. kierujących. Gdzie?
gazetalubuska.pl/x-news