Zagadkowa śmierć w owianym złą sławą wieżowcu przy ulicy Młodej 4 w Kielcach.
- Około godziny 14.30 w niedzielę szwagierka, która przyszła w odwiedziny do schorowanego 60-latka znalazła jego zwłoki. Mieszkanie było otwarte, mężczyzna mający na twarzy sińce, leżał w łóżku - relacjonował w poniedziałek starszy sierżant Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. Zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji, która ma wyjaśnić, czy do śmierci mężczyzny ktoś się przyczynił, czy też sińce powstały wcześniej i nie mają z tragedią nic wspólnego.