Kierowany przez córkę Putina instytut ujawnia wyniki badań o prezydencie Rosji. Są druzgocące

Czy młodsza córka Putina, była tancerka, pójdzie w politykę, jak mówi otoczenie Putina na Kremlu?

Dziś Katerina Tichonowa szefuje Instytutowi Innopraktika (Instytut Badań nad Problemami Sztucznej Inteligencji Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego), który ogłosił właśnie wyniki badań. Wynika z nich, że młode pokolenie nie jest dość patriotyczne, nie za bardzo kocha prezydenta.

Podwładni 36-latki przepytali w mediach społecznościowych 70 milionów Rosjan w wieku od 18 do 35 lat i doszli do wniosku, że nie są oni wystarczająco lojalni wobec jej ojca.

Badacze stwierdzili brak „patriotyzmu” w pokoleniu, które straciło wielu bliskich na wojnie z Ukrainą i wykazali, że ta grupa wiekowa nie tylko nie kocha państwa podżegającego do wojny, ale też narzeka na brak jedności wśród grup etnicznych w Rosji.

Szefowa projektu Laima Lemaire ubolewała, że młodsi Rosjanie, którzy przeżyli większość swego życia pod rządami Putina, nie mają „tradycyjnych wartości” potrzebnych do stabilnego społeczeństwa.

Wnioski zostały ogłoszone na spotkaniu państwowego cenzora mediów Roskomnadzor. Nikolai Lishin, zastępca szefa „departamentu systemów informatycznych” resortu obrony stwierdził: Winny jest Zachód, który zanieczyścił rosyjski świat cyfrowy. Zniszczenie wartości duchowych i moralnych w Rosji było równoznaczne z „specjalną wojskową operacją hybrydową”.

Tichonowa jest drugą córką Putina z byłą żoną i byłą pierwszą damą Rosji Ludmiłą. Jest także zastępcą dyrektora Instytutu Badań Matematycznych Układów Złożonych Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego.

Została też wyznaczona do kierowania potężną grupą nadzorującą zastępowanie importu w celu uniknięcia zachodnich sankcji. Niektórzy mówią, że niebawem wejdzie do polityki.

Jej pierwszym mężem był 41-letni najmłodszy rosyjski miliarder Kirill Szamałow, syn sojusznika Putina Nikołaja Szamałowa, który stał się bogaty po przejęciu udziałów w Banku Rossija.

Jej obecnym partnerem jest 53-letni Igor Zełenski, były szef Bawarskiego Baletu Państwowego i mimo wspólnego nazwiska nie jest spokrewniony z prezydentem Ukrainy.

Kiedy mieszkał w Monachium, Tichonowa regularnie odbywała potajemne podróże prywatnym odrzutowcem do Monachium w towarzystwie ochroniarzy Kremla.

lena