Kierowca Joachima Brudzińskiego jechał o wiele za szybko. Dostał tylko pouczenie

Kacper Rogacin
Fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Kierowca ministra Joachima Brudzińskiego przekroczył prędkość o 48 km/h. Zatrzymała go policja, ale dostał tylko pouczenie. "Mój kierowca ma ciężką nogę" - skomentował całe zajście minister spraw wewnętrznych i administracji.

Jak podaje RMF FM, rządowe BMW było w drodze do Opola na odprawę służb mundurowych. W miejscowości Trzebiszyn samochód SOP-u został zatrzymany przez policję, ponieważ w miejscu, gdzie można było jechać tylko 50 kilometrów, jechał z prędkością 98 kilometrów na godzinę.

Kierowca rządowej limuzyny nie otrzymał mandatu. Zamiast tego funkcjonariusze go pouczyli.

Minister Brudziński pochwalił policję i stwierdził, że spóźni się na odprawę w Opolu.

"Komendat Powiatowy Policji w Kluczborku może być dumny ze swoich funkcjonariuszy. Ja pewno w związku z przekroczeniem prędkości przez mój służbowy samochód i w związku z zatrzymaniem przez patrol drogowy policji spóźnię się na odprawę z komendantami w Opolu" - napisał. Dodał, że jest mu wstyd z powodu całej sytuacji.

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
R-n

Śmieszna ustawka szyta grubymi nićmi.

G
Gość

A żeby *uj dostał raka oczu.

P
PissOff
czyli istnieje możliwość pouczenia zamiast mandatu... ale dotyczy to tylko pislamu. Zresztą jest w tym odrobina optymizmu,. nikogo po drodze nie zabili ani okaleczyli... A mogliby.
K
Kafa
Już nie świrujcie z tą szybkością. Co to jest za afera w porównaniu do złodziejstwa miliardów Vat-u za rządów Tuska i Schetyny. To są dopiero newsy, a Express Bydgoski o tym cicho sza. Czyżby Express dostał rozkazy z Berlina aby kryć te afery ?
A
Alo
Sens wypowiedzi byl taki: mam was w doupie Polacy mozecie mi naskoczyc.
Wróć na i.pl Portal i.pl