„Czy możesz się znokautować? Tak. IBA jest tego przykładem i naraża się na ośmieszenie przed całym światem, gardząc humanistycznymi i uniwersalnymi wartościami. Boks zasługuje na lepsze. Co za wstyd” - napisał Kliczko na Twitterze.
Rzecznik Kremla chwali decyzję IBA
Sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Pieskow, uznał decyzję IBA o dopuszczeniu rosyjskich sportowców do udziału w zawodach za bardzo dobrą wiadomość. Rzecznik Kremla wezwał rosyjskie władze sportowe do dalszej obrony interesów krajowych sportowców, którzy powinni mieć prawo do udziału w zawodach międzynarodowych.
Tymczasem prezes Holenderskiej Federacji Bokserskiej, Boris van der Voorst, skrytykował dopuszczenie przez IBA rosyjskich i białoruskich bokserów do udziału w międzynarodowych imprezach. Van der Voorst wcześniej objął stanowisko prezesa IBA, które obecnie piastuje rosyjski Umar Kremljow.
IBA jest zakładnikiem rosyjskich przywódców
– Podobnie jak zawieszenie Ukraińskiej Federacji Bokserskiej przed kongresem IBA w Erewaniu, decyzja o przyjęciu rosyjskich i białoruskich bokserów nie jest oparta na polityce neutralności i nie bierze pod uwagę interesów światowej społeczności bokserskiej. Wbrew doniesieniom IBA decyzja ta jest ucieleśnieniem geopolitycznej agendy rządu rosyjskiego dotyczącej boksu. Jest oczywiste, że IBA jest zakładnikiem rosyjskich przywódców i za wszelką cenę zamierzają utrzymać władzę pod kontrolą. Wspólnie z licznymi przedstawicielami narodowych federacji będziemy szukać sposobów na zapewnienie uczciwości rozgrywek bokserskich i nadal będziemy walczyć o miejsce olimpijskie dla naszego sportu, z IBA lub bez – zacytował Van der Voorsta Inside the Games.
