Klubowe Mistrzostwa Świata. Manchester City rozbił Fluminense
Manchester City do finału awansował dzięki pewnemu zwycięstwu nad japońską Urawą Red Diamonds prowadzoną przez Macieja Skorżę. Natomiast brazylijskie Fluminense w półfinale poradziło sobie z egipskim Al Ahly wygrywając 2:0.
W meczu finałowym nie mogli zagrać między innymi Erling Haaland, czy Kevin De Bruyne, którzy przylecieli z drużyną do Arabii Saudyjskiej. Jednak przepisy turnieju mówią, że w finale nie może wystąpić zawodnik, którego nie było w kadrze na półfinał, a obaj gracze w tamtym meczu zasiedli tylko na trybunach. Finałowe spotkanie poprowadził Szymon Marciniak.
"The Citizens" mecz finałowy rozpoczęli w najlepszy możliwy sposób. Już w pierwszej akcji Natan Ake oddał strzał z dystansu, który trafił w słupek, a do dobitki z bliskiej odległości dopadł Julian Alvarez otwierając wynik meczu finałowego.
W 17. minucie Ederson wybił piłkę wprost pod nogi przeciwników, a chwilę później sfaulował gracza Fluminense. Wydawało się, że będzie rzut karny dla Brazylijczyków, ale arbitrzy słusznie dopatrzyli się wcześniej spalonego. Dziewięć minut później podopieczni Pepa Guardioli zadali drugi cios. Phil Foden oddał strzał na bramkę rywali, piłka odbiła się jeszcze od Nino i zupełnie zmyliła interweniującego bramkarza.
Minuty mijały, Manchester City naciskał, ale w pierwszej połowie fani zgromadzeni na King Abdullah Sports City w Dżuddzie nie obejrzeli więcej bramek.
Klubowe Mistrzostwa Świata. "The Citizens" z pewnym zwycięstwem
Druga odsłona meczu rozpoczęła się zdecydowanie spokojniej. "The Citizens" wciąż prowadzili grę, ale nie atakowali tak huraganowo, jak przed zmianą stron. Emocje na placu gry były mniejsze, aż do 72. minuty. Wtedy angielska drużyna w znakomity sposób rozmontowała defensywę rywali zdobywając trzeciego gola. Phil Foden wykorzystał podanie Juliana Alvareza i było już jasne, kto sięgnie po trofeum.
Ostatni cios "Obywatele" zadali w 88. minucie. Matheus Nunes dostał piłkę w polu karnym rywali, zagrał do Juliana Alvareza, a ten precyzyjnym uderzeniem pokonał brazylijskiego bramkarza.
Manchester City stał się czwartą angielską drużyną, która wygrała Klubowe Mistrzostwa Świata. Wcześniej dokonali tego także Liverpool, Chelsea i Manchester United.
W meczu o 3. miejsce Al Ahly wygrało z Urawą Red Diamonds 4:2. Dla Macieja Skorży to był ostatni mecz w drużynie "Czerwonych Diamentów". Szkoleniowiec postanowił zakończył przygodę w azjatyckim klubie i wrócić do Polski.
Klubowe Mistrzostwa Świata. Manchester City - Fluminense 4:0 (2:0)
Bramki: 1',88'J.Alvarez, 27'Nino (sam.), 72'P.Foden.
TRANSFERY w GOL24
Kto sprzeda najdrożej? Możliwe rekordowe transfery z PKO Ekstraklasy
