Awans po dramaturgii
Reprezentacja Anglii ponownie udowodniła swoją siłę, tym razem w dramatycznym pojedynku z zespołem Szwajcarii. Pojedynek ten zakończył się serią rzutów karnych, w której to Anglicy okazali się bardziej precyzyjni i wytrzymali, wygrywając 5-3. Tym samym, po raz kolejny zakwalifikowali się do półfinału mistrzostw Europy, gdzie ich przeciwnikiem będą Holendrzy. Spotkanie to zapowiada się jako kolejna wielka próba dla podopiecznych Garetha Southgate'a, którzy w środowy wieczór będą mieli szansę na kolejny krok w stronę finału.
Na czym polegał fenomen?
Kluczem do sukcesu, jak się okazuje, był nie tylko talent i ciężka praca zawodników na boisku, ale również strategiczne przygotowanie za kulisami. Jude Bellingham, jedna z kluczowych postaci w zespole, podkreślił znaczenie rozmów i przygotowań z Jimmym Floydem Hasselbainkiem, asystentem selekcjonera.
– Byłem naprawdę pewny swoich przygotowań i rzeczy, o których rozmawiałem z Jimmym Floydem Hasselbainkiem
Oprócz bezpośredniego wpływu na Bellinghama, Hasselbaink, były reprezentant Holandii, miał ogromny wpływ na przygotowanie mentalne całej drużyny.
– Bardzo się dla nas przysłużył
– To praca, którą wykonuje za zamkniętymi drzwiami z chłopakami chętnymi do przyjęcia tych informacji, postawiła nas w takich sytuacjach, że mogliśmy wygrać
Mądre wybory trenera
Wybór zawodników do wykonania rzutów karnych nie był dziełem przypadku. Bob Jeffrey, dyrektor bramkarski, ujawnił, że dokładne przygotowania były kluczem do sukcesu. Szczególnie interesujący był przypadek Ivana Toneya, którego treningi rzutów karnych były przedmiotem szczególnej uwagi.
– Jego trening był fascynujący do oglądania. Ponieważ podczas treningu wykonuje je z 13 metrów, a nie z 12
Takie podejście miało na celu zwiększenie pewności siebie zawodnika w decydujących momentach meczu.
Kluczowa rola rezerwowych?
Nie można również zapomnieć o roli, jaką odegrali rezerwowi bramkarze, Aaron Ramsdale i Dean Henderson. Ich przygotowanie do meczu miało duży wpływ na możliwości treningowe zespołu oraz na finalny sukces.
– To ogromny wysiłek całego zespołu –podkreślił Bellingham, wskazując na zespołowy charakter przygotowań i wykonania w decydujących momentach.
