Spis treści
Wilki w Karkonoszach
O powrocie wilków w Karkonosze przyrodnicy z polskiego i czeskiego Karkonoskich Parków Narodowych informowali od dawna.
Zamieszczali zdjęcia z fotopułapek, świadczące o tym, że w górach zadomowiły się wilcze rodziny.
KRNAP, czeski odpowiednik Karkonoskiego Parku Narodowego, monitoruje powrót wilków do karkonoskiej przyrody. Ściśle współpracuje z Uniwersytetem Mendla w Brnie. W ramach międzynarodowego projektu LIFE WILD WOLF stara się zrozumieć interakcje pomiędzy ludźmi i wilkami w europejskim krajobrazie.
O powrocie wilków w Karkonosze czytaj także tutaj
Obroża GPS dla wilka w Karkonoszach
Niecałe trzy tygodnie temu po wielu wysiłkach jeden z wilków karkonoskich został wyposażony w obrożę GPS, która umożliwia szczegółowe monitorowanie jego aktywności. Jednak po dwóch tygodniach monitorowania dane napływające z jednej lokalizacji przez ponad 24 godziny wzbudziły podejrzenia, że coś jest nie tak - opisuje Radek Drahny, rzecznik prasowy KRNAP.
Zespół przyrodników z Uniwersytetu w Brnie wraz z pracownikami KRNAP wyruszył na poszukiwania.
Odnaleźli postrzelonego wilka na granicy parku narodowego i jego strefy ochronnej pomiędzy wsiami Černý Důl i Lánov.
Wilk krwawił w ekstremalnych warunkach przez ponad 36 godzin w wyniku śmiertelnej rany postrzałowej. Nie można go było uratować. Po konsultacji z lekarzem weterynarii, zoologiem oraz Agencją Ochrony Przyrody i Krajobrazu Republiki Czeskiej, administracja KRNAP podjęła decyzję o uśpieniu śmiertelnie rannego zwierzęcia i tym samym skróceniu jego cierpień - wyjaśnia rzecznik.
Kłusownicy strzelają do wilków w Karkonoszach
Powrót wilków w Karkonosze i ewentualne ich trwałe występowanie stworzyły nową szansę na przywrócenie równowagi lokalnych ekosystemów po 200 latach od ich zagłady.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Niestety okazuje się, że rola wilka jako drapieżnika szczytowego i naturalnego regulatora liczebności zwierzyny łownej, nadal nie jest rozumiana, a przynajmniej tolerowana, nawet na terenie KRNAP, najstarszego parku narodowego. To jest przecież terytorium, które zgodnie z ustawą o ochronie przyrody i krajobrazu, ma przede wszystkim służyć zapewnieniu niezakłóconego przebiegu zdarzeń przyrodniczych w ich naturalnej dynamice, a zatem ma zapewniać niezakłóconą przestrzeń życiową m.in. dużym zwierzętom, takiem jak ryś czy wilk – mówi zoolog KRNAP Karolina Mikslova.
Czescy przyrodnicy podkreślają, że nielegalne odstrzał wilków, to jeden z głównych problemów, który narasta.
Niefortunny los wilka karkonoskiego, to także ogromna strata dla wyjątkowych badań, które miały przyczynić się do bezkonfliktowego współistnienia wilków w całej Europie.
Między innymi badana miała być reakcja monitorowanych telemetrycznie wilków na różnego rodzaju środki zapobiegawcze stosowane w celu zabezpieczenia stad owiec i kóz.
Kara dla kłusowników, działających w Karkonoszach
Wilk pospolity jest gatunkiem szczególnie chronionym w kategorii „krytycznie zagrożony”.
W związku z tym 1 grudnia 2023 r. administracja KRNAP złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa wobec nieznanego sprawcy, a sprawą zajmuje się już czeska policja.
Miroslav Kutal z Uniwersytetu Mendla w Brnie, koordynator projektu LIFE WILD WOLF, tak skomentował tę sytuację:
Kłusownik, który okaleczył wilka i spowodował jego długotrwałe cierpienia, powinien zostać surowo ukarany. Szczególnie szokujący jest fakt, że do odstrzelenia wilka doszło w peryferyjnej części parku narodowego lub w jego otulinie. Oprócz zrujnowania życia zwierzęcia i zakłócenia struktury społecznej wilków na danym terytorium, żałujemy, że nie mogliśmy uzyskać więcej danych na temat jego przemieszczania się i interakcji z działalnością człowieka. Z drugiej strony, gdyby nie obroża telemetryczna, prawdopodobnie nigdy byśmy nie wiedzieli, że wilk został zastrzelony - mówi naukowiec.
Czytaj także