"Kobiet w policji jest za dużo. Przeszkadzają, są nieudolne" (LIST, FILMY)

RED
Kobiety w policji. Jest ich za dużo?
Kobiety w policji. Jest ich za dużo? Piotr Krzyżanowski
W policji pracuje zbyt dużo kobiet. Nie sprawdzają się podczas interwencji, są nieudolne, nikt z nimi nie chce pracować. Świetnie widać na wielu filmikach. Proszę je obejrzeć - napisał w liście do redakcji policjant, który chce zachować anonimowość. Czy rzeczywiście panie w mundurze są słabsze i gorzej wyszkolone od kolegów? A może to tylko uprzedzenia autora? Przeczytajcie list.

"(...)Jestem funkcjonariuszem policji. Zajmuję stanowisko liniowe, nie kierownicze. Chciałbym zauważyć, że o ile interwencja na gdańskiej plaży była szeroko komentowana, tak nikt nie zauważał, że była tam policjantka. Zostało to omijane w każdym komentarzu, ponieważ każdy się bał cokolwiek powiedzieć z uwagi na presje społeczną i obawę przed zarzutami o dyskryminację. Jednakże coraz częściej pojawiają się filmiki z interwencji. Wystarczy przejrzeć portal Youtube.pl aby wyrobić sobie zdanie, ile jest nieudolnych interwencji z udziałem policjantek. Taka jest niestety prawda.

CZYTAJ TEŻ: POLICJA PRZYKUŁA MĘŻCZYZNĘ DO SŁUPA I... ZGUBIŁA KLUCZYKI

Pamiętam kiedy u nas w patrolu pojawiła się pierwsza kobieta. Proszę mi wierzyć - na każdej odprawie gdy naczelnik wyznaczał pary patrolowe, wśród nas był grobowa cisza. Nikt nie chciał się "wychylać", aby za karę nie dostać do pary policjantki. Z policjantką każda najprostsza interwencja wygląda zupełnie inaczej. Zupełnie inaczej rozmawiają wtedy grupy nastolatków (czują się pewniej), zupełnie inaczej wyglądają interwencje domowe, po prostu wszystko jest inaczej- niestety gorzej. Jesteśmy mniej skuteczni, ponieważ unika się wtedy obezwładnienia agresora.

Sam miałem kiedyś przykrą sytuację, kiedy zatrzymywałem sprawcę włamania, który się na mnie rzucił. Wówczas byłem z policjantką, która mi w żaden sposób nie pomogła. Poza kilkoma potłuczeniami, które doznałem udało nam się zatrzymać sprawcę, ponieważ dojechał drugi patrol. Policjantka stała i się przyglądała. Sprawa oczywiście została zamieciona pod dywan, a policjantka została przeniesiona do prowadzenia postępowań przygotowawczych, ponieważ nikt już nie chciał z nią jeździć w patrolu.

AUTOR LISTU ZWRACA UWAGĘ, ŻE MEDIA TEŻ CZASAMI OPISUJĄ PODOBNE SYTUACJE. PODAJE PRZYKŁAD NASZEGO ARTYKUŁU: Przestępca uciekł policjantkom, więc skłamały

Takich sytuacji można byłoby mnożyć, nie jestem jedynym przypadkiem. Smutna prawda jest taka, jak piszą o tym na forach internetowych - gdy jest patrol z kobietą, to dyżurny komisariatu na interwencję wysyła patrol nawet z drugiego końca miasta, bo może być agresywny sprawca. A ten patrol z kobietą jeździ na złe zaparkowane pojazdy itp. Proszę mi wierzyć, że jadąc z kobietą każdy policjant unika podjęcia interwencji.

Czytaj dalej na następnej stronie i zobacz filmiki z udziałem policjantek
Ja uważam, że policjantki są potrzebne w policji. Jednak nie w takiej ilości jak obecnie. Bo ile jest spraw z nieletnimi o gwałty czy przemoc w rodzinie? Oczywiście zdarzają się policjantki, które nadają się również na patrole uliczne. Ja niestety spotkałem ich bardzo niewiele. Problem mają też komendanci komisariatów, którzy kłócą się, że nie mają już kogo wysłać na interwencję, bo jeden patrol wychodzi żeński i nie ma co z nim robić.

Chciałbym zwrócić uwagę, że w straży pożarnej jest sprawa rozwiązana - tam nie ma kobiet w plutonach bojowych. Ja naprawdę szczerz życzę panom komendantom jechać na interwencję bijących się mężczyzn z kobietą. Doświadczyliby, jakie są wtedy uczucia i jak to wszystko wygląda.

(...) Niech czytelnicy wyobrażą sobie taką sytuację: Osoba, którą kochasz dzwoni do Ciebie z przeraźliwym wołaniem o pomoc. Informuje, że właśnie jest bita przez dwóch mężczyzn. Ty masz do wyboru trzy patrole. Kobieta i kobietę, kobietę i mężczyznę, mężczyznę i mężczyznę. Który patrol wysyłasz na pomoc?

Jestem przekonany, że dokonałeś takiego wyboru, jak każdy dyżurny komisariatu.

A żeby jeszcze mocniej utwierdzić Cie w tym, o czym piszę, odpowiedz na jeszcze jedno pytanie. Ty masz być osobą, która pojedzie na tą interwencję. Dlatego zamień w tych trzech patrolach jedną osobę i podstaw siebie. Kogo zamieniłeś? Z kim chcesz pojechać?

Czytaj dalej na następnej stronie i zobacz filmiki z udziałem policjantek

(...) Na forach internetowych aż się gotuje. Oto przykład: "Witam.Jestem instruktorem sztuk walki i mam "przyjemność" obcowania z kobietami, które w przyszłości chcą lub są w trakcie szkolenia podstawowego na policjanta. Niestety muszę z przykrością stwierdzić, że 95% tych kobiet nadaje się do pracy przy kasie w hipermarkecie, ale są też kobiety z "jajami". Te pierwsze ciągle narzekają, boli brzuch, mam okres, nie chce mi się, ale najlepsze stwierdzenie jakie słyszałem podczas szkolenia to: cytuję: "ja i tak nie będę pracowała na ulicy bo już wiem że idę za biurko albo jeszcze wyżej". Kur....a, nie mam pytań, zero doświadczenia życiowego, zero doświadczenia z ulicy, wygórowane ego, a byle silny wiatr przewróciłby taką kobietkę.

Później taka jedna z drugą awansują w szybkim tempie (praca pod biurkiem pomaga), a nie daj Boże pójdą do inspektoratu i będą prowadzić postępowania prawdziwych gliniarzy, którzy zjedli zęby na tej robocie, zrobili coś dobrego z narażeniem życia i zdrowia, ktoś się poskarżył,bo policjant był brutalny (dla mnie skuteczny), a taka babeczka stwierdzi później wiele uchybień w czynnościach,ale i tak nie będzie miała pojęcia, jak powinno to wszystko wyglądać. Są też oczywiście kobiety,które rzeczywiście nadają się do tej roboty, bo i takie spotkałem, uwierzcie, że mają charakter i werwę do pracy i się nie boją - szacunek dla tych Pań.

Lecz cała pozostała reszta, co kierownictwo z KGP robi z tą instutucją, kiedyś liczyła się jakość policjanta, teraz niestety tylko ilość. Sam służę w tej formacji 12-lat, od początku na ulicy, widziałem wielokrotnie interwencje realizowane przez policjantki - kruszynki albo modeleczki, żenada i wstyd, prowokują samym swoim zachowaniem, brak im pewności siebie i stanowczości. Ale chciałyście równouprawnienia, to do roboty miłe Panie, zakasać rękawy i do przodu.

Wielokrotnie dyżurny używa stwierdzenia typu: "słuchaj, mam awanturę pod lokalem, mam wolny patrol kobiecy, ale ich tam nie wyślę bo może się to źle skończyć, więc kończ szybciej swoją interwencję i jedź tam natychmiast". Rzeczywistość polskiej policji, a będzie jeszcze gorzej. Cieszę się, że już mi dużo nie zostało do emki, bo jest mi wstyd za ogół te formacji. Pozdrawiam wszystkich."

Skróty pochodzą od redakcji

Na tych filmach, zdaniem autora, widać bierność policjantek

UWAGA, FILMY ZAWIERAJĄ WULGARYZMY!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: "Kobiet w policji jest za dużo. Przeszkadzają, są nieudolne" (LIST, FILMY) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 575

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Michał policjant
Ty chyba baba jesteś albo ci się coś namieszalo!
J
Janek
Niemożliwe , żebyś była lepsza. No chyba, że wiadomo w czym. Pozdrawiam Uprzejmie.
Y
Young Cop
Od 1,5r w OPI, jeżdżę po Wrocławiu ze swoją przyjaciółką i złego słowa na nią nie powiem ;) Interwencję z nią to sama przyjemność, oboje 100% profesjonalni, odpowiednio dobrane ŚPB i nie ma rzeczy, która okazałaby się "nie dla nas". Ale fakt, w policji łatwo nie jest, trzeba iść z odpowiednim nastawieniem, bo często jest mega zderzenie ze ścianą (sam takie przeżyłem, ale wyszedłem na dobre). Trzeba mieć po prostu olej w głowie i odpowiednie przeszkolenie, tyle w temacie. Pozdrawiam cywili i innych bagieciarzy B)
T
Tomek
Sam jestem leśnikiem jeden z moich przełożonych na stanowisku zastępcy dyrektora parku narodowego stwierdził, że w średnich szkołach leśnych i wyższych uczelniach jest za dużo kobiet, około 50%, czasem nawet 60%, jak on kończył szkołę to było dwie dziewczyny na całą szkołę (1994 rok), ja już miałem więcej dziewczyn, 5 w klasie, (2007 rok). Ale z jedną poszedłbym w teren i tak wylądowała za biurkiem z resztą.... nigdy w życiu, faktycznie, że jedna z dziewczyn z Roztocza służy w Straży Leśnej, ale z tego co wiem ma jaja ze stali, a tak połowa z tych panienek tego nie zrobię tu nie pójdę, ja od razu pójdę za biurko. ech... Jak to powiedział jeden z moich robotników nadleśniczy powinien wywodzić się od łańcucha pilarki a nie ekranu komputera. Większość tych panienek chce od razu za biurko a nie ma tylu miejsc w biurach. Co do Policji cóż w Biłgoraju mamy często widok dwóch dziewczyn jeżdżących w jednym patrolu i najczęściej je widzę na zdarzeniach drogowych. Parytet wymusza, że musimy mieć określoną liczbę kobiet w instytucji, formacji i na siłę szuka się dziewczyn i wciąga, mam koleżankę, która zupełnie nie zna się na polityce a startowała na radną z PISu bo namówili ją na zasadzie parytetu, cóż nawet nie wiedziała jak się zachować, wiadomo linia PIS jest antyimigracyjna a ta koleżanka pokazywała się na fejsie z hindusami z wymiany studenckiej, sorry jeśli wchodzisz w jakieś środowisko musisz zacząć krakać jak ono, inna koleżanka na studiach, ja po technikum resortowym, ona po liceum, wyśmiewała się, że co ja wiem o służbie i można przecież mieć własne zdanie, teraz wie już, że nie miała racji, wrzuciła na swojego fejsa piosenkę zespołu mocno nacjonalistycznego i dostała 5 ostrzeżeń w tym jedno ode mnie aby specjalnie się nie wychylała. Sorry drogie Panie to tak nie działa, że skoro jesteście kobietami więcej wam wolno. Jest na pewno kilka wartościowych kobiet w linii, ale jest po prostu za dużo policjantek i zauważają to też inne funkcjonariuszki.
r
re333
pracując w kryminale już prawie trzydzieśći lat potwierdzam interwencja w terenie z kobietą to same kłopoty , mając mocną pozycje w wydziale nigdy na akcje nie zabierałem kobiet chociaż te były pchane przez przełożonych niemal na chama widok trupa siłowe wejście to było za wile dla pupilek naczelnika na szczęście chłopaki dały im taką szkołe że żadna długo się nie utrzymała , a gdzie pracują wykroczenia i podobne gówna
x
xxx
Dużo facetów też się nie nadaje do policji. Jakieś mikrusy po 60-70 kg wagi. Więc nie tylko kobiety pomyliły zawody.
v
venom
że 2 lata temu do szkoły policyjnej w Słupsku przyjechali strażacy, wzięli policjantki-uczennice na tor przeszkód, kazali wykonywać określone ćwiczenia i spisywali czasy wykonania zadanych ćwiczeń. Na pytanie po co to robią padła odpowiedź: "Teraz wchodzi "gender" do straży pożarnej i musimy się dostosować do wymogów, bo żadna dziewczyna nie przejdzie typowych testów sprawnościowych do straży pożarnej, więc obniżamy im "poprzeczkę"...
Więc ja się pytam czy jak wybuchnie pożar to też sprawdza się jakiego jest rodzaju, czy jest do gaszenia przez mężczyzn, czy przez kobiety? Czy jak wejdę do gaszonego budynku ze "strażaczką"i belka stropowa mnie przygniecie to ma napisane "do podnoszenia przez kobietę"
X
XD
Pracuję w Policji od 24 lat kiedyś nie było tylu kobiet co teraz ale 3 lata chodziłam w patrolu pieszym z buta 8 godzin bez radiowozu jak teraz...z perspektywy czasu uważam że nie wszystkie kobiety nadają się do tej roboty...jednak jak teraz patrzę na niektórych policjantów "zniewieściałych" którzy boją się własnego cienia to mam mieszane uczucia...Jednak kobiet w Policji jest chyba teraz zdecydowanie za dużo....a praca na pierwszej linii dla kobiety w obecnych czasach chyba nie koniecznie się sprawdza.A znam kobiety w policji ktore maja naprawdę "jaja" i nie pracują tylko za biurkiem....
B
Bolek
Dokładnie tak
B
Były policjant
Pracowałem w policji w obserwacji.Też lubiłem jeździc z koleżanką w samochodzie a nie z kolega. Ale to nie miało nic wspólnego z pracą. Absolutnie niczego nie sugeruję.
A
Arek
U mnie na interwencji była taka jedna tempa strzała z Szubina ŻENADA
M
Mohicanin
Lepiej tego bym nie ujął.
P
Policyjant
Z kolei ten 1 procent które się nadaje do pracy w Policji jest tak zdegenerowany że nie nadaje się na założenie rodziny i bycie żoną
E
Edi
Już nie wspomnę o tym jak z głupiej interwencji baba potrafi zrobić status: pilne-policjant wzywa pomocy
M
Mmm
Czytaj ze zrozumieniem tekst droga Pani , ja sam nic przeciw kobietom w służbach nie mam ale wszyscy wiedza ze jest wiele prawdy w w/w tekście ............. a pytałaś kolegow ze jesteś taka pewna ze lubią z Tobą jeździć ?!
Wróć na i.pl Portal i.pl