Na miejscu pracują jeszcze strażacy oraz policja. Ta ostatnia ustala, jak doszło do zdarzenia. - Na razie wiemy, że kobieta stojąc przy przystanku zaczęła krzyczeć, po czym oblała się łatwopalną cieczą i podpaliła - relacjonuje dla portalu GazetaWroclawska.pl Krzysztof Marcjan z wrocławskiej policji. - Na ratunek rzucili się stojący obok ludzie. Straż pożarna dogasiła później trawnik, na którym stała kobieta - dodaje policjant.
Wielkie wyprzedaże we wrocławskim Tesco. Co dalej ze sklepem...
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
