Spis treści
Atak na centrum dowodzenia Dżihadu
Armia Izraela podała, że w niedzielę ostrzelała centrum dowodzenia organizacji Palestyński Islamski Dżihad, znajdujące się na dziedzińcu Szpitala Męczenników Al-Aksa w mieście Dajr al-Balah w środkowej części Strefy Gazy. Jak przekazano, zabity został starszegy bojownik Islamskiego Dżihadu. Nie podano jego nazwiska ani rangi.
W momencie uderzenia w centrum dowodzenia w szpitalu Al-Aksa przebywali agenci Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu. Atak przeprowadzono "po długich przygotowaniach" i "w precyzyjny sposób, pozwalający zminimalizować straty wśród osób cywilnych znajdujących się w rejonie szpitala" - przekazała armia w komunikacie.
Szpital nie został uszkodzony – zapewniono.
Obecność dowództwa (Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu) i terrorystów, którzy działali na szpitalnym dziedzińcu, jest kolejnym dowodem na systematyczne wykorzystywanie infrastruktury humanitarnej i medycznej przez organizacje terrorystyczne w Strefie Gazy w celu ukrywania ich działań – dodało wojsko.
Według agencji Reuters. w wyniku ataku życie straciły cztery osoby, kilkanaście odniosło rany, w tym przebywający w pobliżu pięcioro dziennikarzy.
Broń gromadzona na oddziale położniczym
Od 18 marca walki sił izraelskich z terrorystycznymi organizacjami Hamas i Palestyński Islamski Dżihad trwają też w rejonie szpitalu Al-Szifa w mieście Gaza. W niedzielę wojsko Izraela poinformowało, że na tamtejszym oddziale położniczym znaleziono sporą ilość broni; karabiny, ładunki wybuchowe i pistolety miały być ukryte m.in. w podwieszanych sufitach i poduszkach. W trakcie walk na oddziale zginęło dwóch wyższych rangą dowódców Hamasu.
Jak podał resort zdrowia w Strefie Gazy, prowadzony przez Hamas, od wybuchu wojny w Strefie Gazy w konflikcie zginęło ponad 32,7 tys. Palestyńczyków. Nie wiadomo, jaką część tej grupy stanowili polegli w walkach terroryści.
Obie strony zintensyfikowały negocjacje w sprawie sześciotygodniowego zawieszenia izraelskiej ofensywy w zamian za proponowane uwolnienie 40 ze 130 zakładników nadal przetrzymywanych przez bojowników Hamasu. W rozmowach pośredniczą Katar i Egipt. Hamas twierdzi, że każde porozumienie musi zapewniać zakończenie walk i wycofywanie się sił izraelskich. Izrael jednak wykluczył taką możliwość, twierdząc, że ostatecznie wznowi wysiłki mające na celu osłabienie potencjału rządowego i militarnego Hamasu.
Podobnie jak reszta 2,3-milionowej populacji Gazy, Abu Mustafa z północnej części enklawy, ojciec sześciorga dzieci, stara się zapewnić swojej rodzinie żywność. ONZ ostrzegało, że w regionie tym nadchodzi głód.
Mamy dość, śpimy i budzimy się, marząc o zawieszeniu broni, które zakończy wojnę i ochroni życie tych, którzy pozostaną w Gazie – powiedział, odmawiając podania nazwiska w obawie przed izraelskimi represjami.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: PAP / Yahoo