Spięcia między protestującymi i policją
Konfederacja związkowa CGT twierdzi, że w marszach w całej Francji wzięło udział prawie dwa miliony osób, w tym 400 tys. w stolicy. Według ministerstwa spraw wewnętrznych ich liczba była znacznie mniejsza i wyniosła 757 tys., w tym 57 tys. w Paryżu.
W trakcie demonstracji w Paryżu doszło do kilku spięć pomiędzy protestującymi a policją. Do godz. 18 aresztowano 17 osób. Francuski państwowy przewoźnik kolejowy SNCF informuje, że zakłócenia na kolejach w związku z protestem będą mieć miejsce również w środę.
Francuzi nie chcą dłużej pracować
W poniedziałek we francuskim Zgromadzeniu Narodowym, izbie niższej parlamentu, rozpoczęła się debata nad reformą, która przebiegła w chaotycznej atmosferze. Przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego do 64 lat protestują przede wszystkim partie lewicowe oraz osiem głównych francuskich centrali związkowych, które wzywają do czwartego dnia demonstracji w sobotę.
Reforma systemu emerytalnego jest jednym z głównych punktów drugiej kadencji prezydenta Emmanuela Macrona. W związku z zaprezentowanym przez premier Elisabeth Borne w połowie stycznia projektem reformy, spadają notowania zarówno prezydenta, jak i szefowej rządu.

Źródło: