Dwa nagrania Tuska o migracji. Żukowska komentuje
Anna Maria Żukowska, posłanka Lewicy, pytana przez i.pl o to, jak podobało się jej niedzielne wideo Donalda Tuska, odpowiedziała, że w ogóle jej się nie podobało.
– Myślę, że nie tylko mi, bo wzbudziło oburzenie znacznej części wyborców tzw. opozycji demokratycznej oraz samych wyborców Platformy Obywatelskiej i dużej części środowiska dziennikarskiego, gdyż nosiło w sobie znamiona islamofobii i ksenofobii. Miałam wrażenie, że gdyby nie było wiadomo, kto jest autorem wypowiadanych słów, to równie dobrze moglibyśmy przypuszczać, że padły one z ust Marine Le Pen, polityków AfD, czy też polskiej Konfederacji – podkreśliła posłanka.
Pytana o to, jak wtorkowe wideo przewodniczącego PO wypada w porównaniu z pierwszym nagraniem, odpowiedziała, że „początek drugiego nagrania jest nadal marny, ale jest już jakieś rozbudowanie i w miarę wytłumaczenie tego, że chodziło o pokazanie hipokryzji PiS”. – Jednak i to wideo pozostawia nas z wrażeniem, że mimo wszystko PO chce prowadzić własną islamofobiczną i antyimigrancką narrację, bo początek dzisiejszego nagrania jest podobny do tego z niedzieli, czyli straszenie liczbami. Sugestia jest taka, że jest dużo, będzie więcej, czyli nie powinno być więcej. Donald Tusk już nie wymienia państw z nazwy, ale mówi o krajach afrykańskich i azjatyckich, czyli w domyśle to są złe państwa do imigracji do Polski. Taka jest nadal sugestia – tłumaczyła.
Zdaniem Anny Marii Żukowskiej „na pewno byłoby mniej dymu, gdyby dzisiejszy spot był spotem pierwszym, ale on jest naprawdę niewiele lepszy”.
– Nie jest aż tak w nim podkreślana islamofobia, ale nadal jest sugestia, że to niedobrze, żeby osoby z Azji i z Afryki chciały przyjeżdżać do Polski, i żeby ich wnioski o pozwolenie na pracę były rozpatrywane w naszym kraju – dodała.
Dopytywana, czy widzi coś złego w tym, że w Polsce jest tylu pracowników tymczasowych z Afryki i z Azji, posłanka Lewicy podkreśliła, że „póki nie doprowadza to do tzw. dumpingu socjalnego, czyli zaniżania płac czy naruszania kodeksu pracy, to nie”.
– Wielu przedsiębiorstwom w Polsce potrzeba dzisiaj dodatkowych pracowników. Ludzie szukają lepszych miejsc do życia, pracy i zarabiania pieniędzy na całym świecie. Ale wiemy, że to też łączy się niestety z patologiami na rynku pracy. Jest np. wiele firm kurierskich czy platform dostarczających różne usługi, np. dostawy jedzenia, gdzie ludzie pracują ponad siły, bez jakichkolwiek norm i temu się należy przyjrzeć – wskazała.
Anna Maria Żukowska zaznaczyła, że „należy tak dostosować rynek pracy, żeby pojawiający się u nas pracownicy spoza Polski mieli takie same prawa, jak i wobec nich były przestrzegane takie same przepisy, jak wobec pracowników polskich”. – Żeby nie działo się tak, że ponieważ imigranci często godzą się na gorsze warunki płacowe oraz gorsze warunki pracy, to w Polsce obniżą się całe standardy rynku pracy w ogóle, bo to tak niestety działa, kiedy państwo tego nie pilnuje. Na tym bym proponowała się skupić, na pilnowaniu zasad zatrudnienia i warunków pracy oraz płacy dla wszystkich pracowników w Polsce, po to, żeby one się nie obniżyły. Bo imigracja była, jest i będzie zawsze w dziejach świata – dodała.
Co powiedział lider PO?
Przewodniczący PO Donald Tusk w opublikowanym na Twitterze nagraniu powiedział, że „od kilku dni cała Polska dyskutuje o polityce masowej imigracji prowadzonej przez rząd PiS”. – I codziennie na jaw wychodzą kolejne, szokujące fakty. Spójrzcie choćby na ten wykres. Oto zezwolenie na pracę wydane w państwach tak zwanych muzułmańskich za czasów PO i spójrzcie jak to wygląda za czasów rządów PiS-u. To jest rok 2022, ponad 135 tysięcy – wskazał.
– Wiecie, że PiS wydał zezwoleń na pobyt więcej niż Francja i Niemcy razem wzięte? Tak mówią statystyki europejskie, ale prawdziwą bombę dopiero nam szykują. Mam tu w ręku rozporządzenie przez nich przygotowane, zgodnie z którym w przyszłym roku chcą rozpatrzyć co najmniej 400 tysięcy wniosków wizowych, głównie w państwach Azji i Afryki, a jeśli damy im całą kadencję, to tych wniosków rozpatrzą grubo ponad milion. To będzie taki prawdziwy milion Kaczyńskiego – stwierdził lider PO.
Donald Tusk zwrócił uwagę, że działania PiS odbywają się w czasie, kiedy Polacy z poświęceniem pomagają ukraińskim rodzinom. – Kaczyński i PiS od wielu tygodni nasilają jeszcze tę swoją kampanię dehumanizacji imigrantów, pogardy dla obcych, niechęci wobec innych – mówił.
– Tę chorą logikę trzeba odwrócić. Potrzebujemy polityki, w której każdy człowiek, niezależnie od miejsca rozporządzenia, religii, koloru skóry czy poglądów cieszy się pełnym szacunkiem, respektem i pełnią praw i równocześnie potrzebujemy państwa sprawnego, które jest w stanie kontrolować swoje terytorium i swoje granice i które prowadzi rozsądną, odpowiedzialną, taką pragmatyczną politykę migracyjną. PiS chce pytać w referendum Polaków o politykę migracyjną? Oni chyba naprawdę upadli na głowę. Dzisiaj to Polacy chcą pytać PiS-owską władzę: o co wam tak naprawdę chodzi – dodał.

lena