Włosy 12-latki zostały wciągnięte przez pracujący wał, który miał przekazywać moc do kombajnu. Ten działał cały czas. Siła była tak duża, że skóra z głowy dziewczynki została zerwana.
Ojciec dziewczynki natychmiast pobiegł do domu, by zadzwonić po pogotowie. 12-latka, była przytomna. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało ją do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.
Dziewczynka przeszła wielogodzinną operację. Obecnie jest w śpiączce farmakologicznej. Pacjentka wymaga kolejnych zabiegów rekonstrukcyjnych.
źródło: TVN24
mac

Wideo