Kontrowersyjny karny uratował Cracovię w meczu ze Stalą Mielec. Na trybunach Kamil Stoch

Nowa miotła już działa w Stali. Tydzień temu w debiucie trenera Janusza Niedźwiedzia drużyna z Mielca przełamała niemoc w lidze, pokonując Motor Lublin (1:0). Dziś prawie udało się pójść za ciosem i zwyciężyć pierwszy raz na wyjeździe od lutego. Zabrakło niewiele, żeby opuścić strefę spadkową. Może za wcześnie podjęto decyzję o cofnięciu się i bronieniu za wszelką cenę? Jedyne pocieszenie to debiutanckie oczko w delegacji.

Po tym meczu mamy dwóch rannych. Cracovia mimo przewagi nie potrafiła sięgnąć po pełną pulę. Za nią trudne dni. W środku zeszłego tygodnia odpadła z Pucharu Polski, przegrywając z trzecioligową Sandecją Nowy Sącz. Dziś natomiast straciła drugie miejsce na rzecz Jagiellonii Białystok. W tabeli wyprzedził ją też Raków Częstochowa.

Mecz był ciekawy. W pierwszej połowie przeważała Cracovia, ale to Stal schodziła na przerwę z zaliczką. Po zbyt krótkim wybiciu Kamila Glika do siatki trafił Matthew Guillaumier.

Reprezentant Malty strzelił ładnego gola; prostym podbiciem, precyzyjnie przy lewym słupku. Bramkarz Henrich Ravas nie miał nic do powiedzenia.

Cracovia długo nie mogła odpowiedzieć. Aż w końcu doszło do pewnego zdarzenia w polu karnym Stali. Po analizie VAR sędzia Patryk Gryckiewicz wyrzucił za boiska Marvina Sengera, uznając że sfaulował składającego się do uderzenia Jakuba Jugasa.

- Jakiej decyzji nie podjąłby sędzia to i tak by się o niej dyskutowało - przekonywał w Canal+ Sport komentator Michał Trela.

Nie bez problemów jedenastkę wykorzystał Benjamin Kallman. Najlepszy zawodnik Pasów (4 gole, 5 asyst) trafił po ręce Jakuba Mądrzyka.

Widowisko poprzedziła minuta ciszy dla Alexandra, młodego sympatyka Pasów, który zginął w szpitalu po wypadku na Węgrzech.

Poniedziałkowy mecz przyciągnął na stadion przy Kałuży 8873 osoby. Mimo zamkniętego sektora gości pojawiło się około stu sympatyków Stali. W towarzystwie prezesa Cracovii grę śledził skoczek narciarski Kamil Stoch - zresztą nie pierwszy raz.

W pierwszej połowie ultrasi Cracovii zaprezentowali oprawę.

Cracovia:

• Henrich Ravas - 3
• Jakub Jugas - 3
• Kamil Glik - 3
• Virgil Ghita - 3
• Davíð Kristján Ólafsson - 3 (Patryk Janasik - 3)
• Patryk Sokołowski - 3 (Jani Atanasov - 3)
• Mikkel Maigaard - 3
• Bartosz Biedrzycki - 3 (Mateusz Bochnak - bez oceny)
• Benjamin Källman - 4
• Mick van Buren - 3 (Michał Rakoczy - 3)
• Ajdin Hasić - 3

Stal Mielec:

• Jakub Mądrzyk - 4
• Marvin Senger - 3
• Mateusz Matras - 3
• Piotr Wlazło - 3
• Krystian Getinger - 3
• Matthew Guillaumier - 4
• Dawid Tkacz - 3 (Krzysztof Wołkowicz - bez oceny)
• Robert Dadok - 3 (Alvis Jaunzems - 3)
• Serhij Krykun - 3 (Fryderyk Gerbowski - 3)
• Maciej Domański - 3 (Łukasz Wolsztyński - bez oceny)
• Ilja Szkurin - 3 (Ravve Assayag - 3)

Piłkarz meczu: Matthew Guillaumier
Atrakcyjność meczu: 6/10