Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii miało miejsce w poniedziałek. Oba kraje mierzą się ze skutkami najsilniejszego kataklizmu, jaki ich dotknął od wielu lat. Okazuje się, że przez Turcję do północno-zachodniej Syrii przedostało się aż dziesięć ciężarówek. Wiozły one pomoc humanitarną dla obywateli Syrii.
Ciężarówki wjechały do Syrii przez przejście Bab-al Hawa. Samochody wiozły ze sobą m.in. materiały ochrony awaryjnej, w tym folię ochronną, koce, materace, liny, śruby i gwoździe.
ONZ przyznaje się do winy. "Nie pomagaliśmy Syrii i chcemy to naprawić"
Głos po udzieleniu pomocy Syrii zabrał na Twitterze podsekretarz generalny ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths. "Do tej pory zawiedliśmy ludność północno-zachodniej Syrii. Słusznie czują się opuszczeni". Martin Griffiths obiecał, że ONZ chce naprawić swój błąd i niezwłocznie pomoże temu krajowi. Do Syrii dotarły także 62 samoloty z środkami pomocy. Syria oczekuje kolejnych transportów z pomocą ze strony Arabii Saudyjskiej.
Według oficjalnych statystyk, w trzęsieniu ziemi, życie straciło już ponad 28 tys. osób. Według ekspertów, w trzęsieniu ziemi w Syrii i Turcji, życie mogło stracić nawet 100 tys. osób.

mm
Źródło: