Kora urodziła się 72 lata temu. Mimo traumatycznego dzieciństwa Olga Sipowicz zrobiła wielką karierę

Olga Sipowicz, znana szerszej publiczności jako Kora, urodziła się 8 czerwca 1951 roku w Krakowie. Przez lata działała na scenie muzycznej, będąc jedną z najbardziej rozpoznawalnych, charyzmatycznych i wyróżniających się postaci w polskim rocku.

Główny okres jej działalności związany był z zespołem Maanam. Nagrała z nim aż 11 albumów studyjnych, a także stworzyła mnóstwo muzycznych hitów, które do dziś grane są w radiach i śpiewane przy różnych towarzyskich okolicznościach. Wśród największych można zapisać:

• "Cykady na Cykladach"
• "Kocham cię, kochanie moje"
• "Boskie Buenos"
• "O!"
• "Parada słoni i róża"

Wybitne osiągnięcia pozwoliły jej zdobyć laur podczas Fryderyków 2016, gdy otrzymała nagrodę za całokształt twórczości.

Piosenkarka zmarła 28 lipca 2018 roku w Bliżowie w otoczeniu swoich najbliższych. Powodem jej śmierci był rak jajnika. Została pochowana 8 sierpnia na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Droga Kory do sławy nie była usłana różami, a jej dzieciństwo było prawdziwym koszmarem. Pochodziła z biednej rodziny, będąc piątym dzieckiem Marcina Ostrowskiego. Ojciec był komendantem policji państwowej, a po agresji Rosji na Polskę został aresztowany przez NKWD. Uciekł z więzienia, jednak po wojnie popadł w depresję i uzależnił się od alkoholu.

W 1955 roku jej matka - Emilia Siarkiewicz - zachorowała na gruźlicę. Trudna sytuacja rodzinna sprawiła, że Kora trafiła do domu dziecka "Nasz dom" prowadzonego przez siostry prezenterki. Miejsce okazało się być traumatyczne. Młoda dziewczyna zaznała tam przemocy psychicznej oraz fizycznej, a także obserwowała ją wobec innych dzieci, o czym później wiele razy mówiła w wywiadach.

W domu dziecka spędziła pięć lat, w międzyczasie zostając ofiarą molestowania seksualnego ze strony jednego z lokalnych księży. W 1960 roku wróciła do domu, ale wyprowadziła się do Jabłonowa Pomorskiego, gdzie mieszkała u dalekich krewnych.

"Byłam ofiarą starego obrzydliwego księdza. Był starym śmierdzącym człowiekiem, który wpychał mi jęzor do ust i gmerał w majtkach" - mówiła w rozmowie z tygodnikiem "Wprost".

Wszystkie te wydarzenia odbiły się na jej psychice. Od młodości myślała o samobójstwie i o śmierci, a gdy miała 17 lat, nawet próbowała się zabić. Obok tego pojawiły się twarde narkotyki, ale wszystkie te przeciwności nie przeszkodziły jej zrobić wielkiej kariery.

Obok płodnej kariery muzycznej, Kora miała również bujne życie miłosne. W swoich nastoletnich latach związana była z Ryszardem Terleckim, czyli obecnym wicemarszałkiem sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

W 1969 roku poznała jednak Marka Jackowskiego, z którym związała się węzłem małżeńskim dwa lata później. Z mężem doczekała się syna - Mateusza Gabriela, ale nie powstrzymało jej to przed wchodzeniem w romanse. Zaliczyła miłosne przeboje m.in. gitarzystą Bogdanem Kowalewskim, dziennikarzem Zdzisławem Kamińskim czy menadżerem Krzysztofem Kownackim.

Jej kochankiem w pewnym okresie był również Kamil Sipowicz, z którym urodziła swojego drugiego syna - Szymona.

Mimo licznych romansów, jej rozwód nastąpił dopiero w 1984 roku. Wtedy na dobre mogła związać się Sipowiczem, ale na ich wspólne zamieszkanie trzeba było czekać pięć lat. Wydarzyło się to dopiero po śmierci matki mężczyzny, która nie akceptowała ich relacji.

Nawet, wydawać by się mogło, tak mocna miłość nie powstrzymała Kory przed kolejnym romansem. Tym razem z Ilanem Luftem. Ostatecznie jednak w 2013 roku wzięła ślub z Sipowiczem, który był zwieńczeniem ich ponad 40-letniej relacji.

dś