Z powodu epidemii koronawirusa niemal 60 milionów Chińczyków zostało odizolowanych od reszty kraju.
Zgodnie z nowymi zasadami tylko jeden członek rodziny może wychodzić z domu raz na trzy dni, by kupić niezbędne artykuły.
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O WIRUSIE Z WUHAN:
- Czy zamawiając z AliExpress można zarazić się koronawirusem?
- Nad Wuhan unosi się tajemnicza mgła. To "smog śmierci"
- Koronawirus. Chiny mają już prototyp szczepionki!
- Monterzy wrócili z Chin do Trójmiasta. Nie zostali zbadani
- Naukowcy USA: Groźny wirus mógł "uciec" z laboratorium Chin!
- Wrocławska firma ofiarą chińskiego koronawirusa
Odciętych zostanie również 200 tysięcy wsi zamieszkałych przez 24 miliony ludzi, można się będzie do nich dostać i ewentualnie wydostać tylko przez jedno przejście.
Podobne ograniczenia obowiązują w miejskich kompleksach mieszkaniowych. Jak donosi South China Morning Post każdy wieśniak powinien pozostać w domu. Jeśli naprawdę musi wyjść na zewnątrz, musi założyć maskę i zachować odległość co najmniej 1,5 metra od innych ludzi.
Wszystkie miejsca rozrywki zostaną zamknięte, a zajęcia grupowe zawieszone. Wesela należy odłożyć na później, a uroczystości pogrzebowe ograniczyć do minimum. Odwiedzanie innych gospodarstw domowych jest surowo zabronione, podobnie jak gra w mahjong i gry karciane.
Koronawirus w Polsce. SARS-Cov-2 na paczce z Chin lub u psa?...
W takich rejonach zakazany jest transport publiczny i prywatny, wyjątkiem są samochody policyjne, karetki pogotowia i pojazdy ze specjalnymi zezwoleniami.
Wszystkie „nieistotne” firmy i obiekty publiczne też zostaną zamknięte do odwołania, z wyjątkiem aptek, hoteli, sklepów spożywczych i usług medycznych.
Jedno z zarządzeń rządu, jak donosi Strait Times, brzmiało: „Ci, którzy sprzeciwią się zakazom, będą traktowani bardzo surowo”.
Te nowe obostrzenia pojawiają się zaledwie cztery dni po objęciu rządów w Hubei przez byłego burmistrza Szanghaju Ying Yong. To tam koronawirus został po raz pierwszy wykryty w mieście Wuhan w prowincji Hubei w grudniu.
Koronawirus z Chin. Co już wiemy o wirusie? Objawy, leczenie...
W Hubei jest 80 procent potwierdzonych przypadków koronawirusa i 96 procent zgonów w Chinach. Dlatego władze nałożyły surowe restrykcje, jeśli chodzi o poruszanie się.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Wuhan był pierwszym chińskim miastem, które zostało całkowicie zablokowane.
Mimo surowych obostrzeń wielu Chińczyków stara się uprawiać swoje aktywności. Pewien mężczyzna powiedział, że biegał w kółko w swoim domu 66 kilometrów, a innym razem pokonał 30 km biegając w łazience. To wszystko relacjonował na żywo swoim sympatykom.
- Z początku były zawroty głowy, potem jednak przyzwyczaiłem się. Bieganie jest jak nałóg, nie robisz tego, zaczynają ci swędzieć stopy - wyjaśniał.
Są też i ciemne strony tej sytuacji. Przekonał się o tym Xu Zhiyong, wybitny chiński działacz prawny,który przedstawił przywódcę Chin, Xi Jinpinga, jako głodnego władzy. Oskarżył Xi o próbę ukrycia wybuchu koronawirusa w Chinach. W jednym ze swoich artykułów zachęcał go do rezygnacji, mówiąc: „Po prostu nie jesteś wystarczająco mądry”. Teraz zamilkł.
Według przyjaciół Xu, władze Kantonu zatrzymały go po dwóch miesiącach ukrywania się. Jego dziewczyna, Li Qiaochu, działaczka społeczna, też zaginęła.
Xu jest jednym z wielu krytyków władz, który jest represjonowany, podobnie jak wielu aktywistów, prawników, dziennikarzy i intelektualistów. Te represje mogą się nasilić, bo rządzący są krytykowani w związku z epidemią, która stała się jednym z największych wyzwań politycznych od lat.
Jak uchronić się przed koronawirusem? Porady ekspertów
Xu, 46-letni były wykładowca uniwersytecki, od dawna występował przeciwko korupcji rządu i niesprawiedliwości społecznej w Chinach. Ukrył się w grudniu, gdy policja zaczęła aresztować obrońców praw człowieka, którzy spotkali się z nim w mieście Xiamen na wschodzie kraju.
Podczas ukrywania się Xu nadal krytykował Xi w mediach społecznościowych, oskarżając go o rządy dyktatorskie. Xu skrytykował postępowanie Xi ws. epidemii w prowincji Hubei, która zabiła prawie 2 tys. ludzi z zakażonych jest już koronawirusem ponad 70 tys. osób. W jednym z ostatnich artykułów przed aresztowaniem Xu opłakiwał śmierć lekarza z Wuhan, którego milicja aresztowała za to, że ostrzegał on o wirusie.
- W ich sercach - powiedział Xu o liderach partii - nie ma dobra i zła, nie ma sumienia, nie ma podstaw, nie ma ludzkości.
W 2014 roku Xu został skazany na cztery lata więzienia za organizację zgromadzeń mających zakłócać porządek publiczny. Nie wiadomo, jakie zarzuty zostaną postawione Xi i jego partnerce. Policja w Kantonie nie komentuje jego zatrzymania.
Przyjaciele Xu bronią jego działań. -Zgodnie z chińską konstytucją jego działania mieszczą się w prawie do swobodnych wypowiedzi - powiedział Hua Ze, działacz z New Jersey i przyjaciel Xu, który potwierdził jego areszt.