Koronawirus. Korki na granicy w Gorzyczkach i Cieszynie mają kilkanaście kilometrów. Służby rozdają kierowcom wodę i bułki

Przywrócone kontrole graniczne z powodu koronawirusa mocno dają się we znaki kierowcom. Na granicy z Czechami czas oczekiwania na wjazd do Polski może potrwać nawet 20 godzin! Wielu podróżujących w samochodach jest bez wody, jedzenia. Nie ma też dostępu do toalet. Kierowcy są wściekli.

- Nikt tego nie przewidział? To wszystko trwa za długo, za mało jest miejsc odpraw. Ludzie są przemęczeni, zwłaszcza kierowcy ciężarówek, którzy pokonują tysiące kilometrów z towarem. Sytuacja jest bardzo zła. Nie ma mowy o odpoczynku. Nie mówiąc już o jedzeniu, wodzie i toalecie - grzmią kierowcy stojący w kolejce do granicy.

Z powodu długich kolejek na granicy polsko-czeskiej uruchomiono przejścia w trzech kolejnych miejscach: w Gołkowicach, Lubawce i Głuchołazach (ruch osobowy i towarowy). To pozwoliło nieco polepszyć sytuację, zwłaszcza mieszkańcom dojeżdżającym do pracy w Czechach.

Jednak na największych przejściach sytuacja jest trudna, a czasem bardzo trudna. Ile trzeba czekać w kolejce na wjazd do Polski w województwie śląskim? Sprawdziliśmy najnowsze dane w Straży Granicznej:

• Cieszyn - 20 godzin
• Gorzyczki - 4,5 godz.
• Chałupki - 15 minut
• Gołkowice - na bieżąco

- Aby przyspieszyć odprawę strażnicy rozdają karty lokalizacyjne kierowcom oczekującym w kolejkach. Podobnie wykonywany jest pomiar temperatury. Jeżeli wszystko jest w porządku, to sprawdzenie dokumentów, czyli sama odprawa trwa 40 sekund. Robimy co możemy, aby przyspieszyć ten proces - przyznaje mjr Katarzyna Walczak z Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Strażnicy zachęcają też do pobierania kart lokalizacyjnych ze stron internetowych. Dodajmy, tylko we wtorek (17.03) straż graniczna na terenie województw śląskiego i opolskiego odprawiła 11360 osób.

Wielu kierowców zaskoczonych takim obrotem sprawy na granicy z Czechami oczekuje w autach bez jedzenia, wody i bez dostępu do toalety. Część problemów udało się rozwiązać. Dzięki staraniom marszałka województwa śląskiego na granice trafiła woda z Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów. Rozdawana jest w punkcie kontrolnym, a także wzdłuż autostrady na terenie Polski.

Do pomocy włączają się bezinteresownie przedsiębiorcy poruszeni sytuacją podróżnych.

Pracujemy na trzy zmiany, by dostarczyć dziennie 2000 zestawów z kanapkami na granice w Cieszynie i Gorzyczkach dla kierowców oczekujących na wjazd do Polski - informuje Catering Śląski Wojciech Ostrzołek

Jak udało nam się dowiedzieć, w punkcie kontrolnym ani w jego pobliżu (na odcinkach dróg do granicy z Czechami) nie zostaną udostępnione tymczasowe toalety. Na przeszkodzie stoją przepisy. Ze względu na procedury woda i kanapki nie są też rozdawane w kolejce po czeskiej stronie.

Służby zapewniają, że robią co tylko mogą, aby usprawnić proces odprawy i pomóc podróżującym.

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!

Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.